Recha vybuchu: Łukašenka beścić siłavikoŭ
Narada pavodle vybuchu la steły pačałasia ŭ raznosnym klučy. U pryvatnaści, zajaŭlena, što Šejman naŭrad ci moža zastavacca na pasadzie. Piša ŭ svaim błohu Alaksandar Kłaskoŭski.
Narada pavodle vybuchu la steły pačałasia ŭ raznosnym klučy. Alaksandar Łukašenka źvinavaciŭ siłavyja struktury, što dapuścili takoje.

Prahučała, što paśla trahiedyi Šejman naŭrad ci moža zastavacca na svajoj pasadzie.
Emocyi aficyjnaha kiraŭnika možna patłumačyć niekalkimi pryčynami.
Kali trochi abstrahavacca ad perypetyjaŭ, to musiš pryjści da vysnovy, što mienavita ŭ hetyja dni na vačoch razburajecca tak luby sercu kiraŭnictva idealahičny mit pra vyspu stabilnaści. Chacia tut sprava nia tolki va ŭčynku nieviadomych bambistaŭ.
Kali b i nie było vybuchu la steły (a jon vidavočna šakavaŭ jak samaje vysokaje načalstva, tak i apazycyjnych lideraŭ), to rana ci pozna hetaja mitalahiema musiła abrynucca. Bo zamiest taho kab pryznać, što ŭ hramadztvie isnujuć realnyja supiarečnaści, stvaryć mechanizmy ich vyrašeńnia, artykulavańnia roznych dumak, ułada z hodu ŭ hod paŭtaraje mantry pra ŭłasnuju mudraść dy manalitnuju padtrymku, a jaje prapahanda tym časam praciahvaje (navat u hetyja dni paśla trahiedyi!) siejać ziarniaty nianaviści.
Plus nieprazrystaja pryvatyzacyja, nieprazrystyja stasunki z rasiejskimi elitami, uvohule ryzykoŭnyja hulni z Maskvoj — karaciej, šmat čyńnikaŭ, što padtočvajuć zhadany mit dy zdolnyja pryvieści da tektaničnych razłomaŭ u krainie "bałotnaje stabilnaści".
Narešcie, u aficyjnaha lidera peŭna ž krucicca u hałavie i takoje elementarnaje pytańnie: kali siłaviki nastolki nieprafesijnyja, to ci mohuć jany harantavać biaśpieku samomu "harantu stabilnaści"?
Zrešty, čamu dzivicca? Stolki hadoŭ siłavyja struktury zatočvalisia najpierš pad zdušeńnie palityčnaje alternatyvy. Zapichvać studentaŭ u aŭtazaki bambizy va ŭniformie dobra natreniravalisia. Kali ž sprava dachodzić da achovy biaśpieki hramadzianaŭ — my bačym roznyja "žyvyja ščyty" dy poŭnuju biezdapamožnaść što da pošuku sapraŭdnych złačyncaŭ (dastatkova zhadać, što sprava ab viciebskich vybuchach 2005 hodu zastajecca "visiakom").
Nu a jašče my lišni raz pierakonvajemsia, što ŭ krainie niama narmalovych medyjaŭ, što infarmacyjnaja prastora padmiataja, defarmavanaja tupoj dy servilnaj prapahandaj. Try dni (nie zabyŭšysia, kaniečnie, lišni raz maznuć brudam apazycyju) trubili, jak vydatna spracavali "orhany", jak aperatyŭna była akazana medyčnaja dapamoha i h.d. Ciapier voś na naradzie z vusnaŭ Łukašenki prahučali advarotnyja śćvierdžańni.
Asobnaje pytańnie — ci sapraŭdy buduć arhvysnovy? Mo' tyja pasažy jość tolki rytaryčnymi fihurami, kštałtu "hajki budziem zakručvać na hałovach"? Va ŭsiakim razie, Viktar Šejman dasiul vyhladaŭ "niepataplalnym" paplečnikam, ci nie apošnim sa staroj kamandy Łukašenki.
ZY. Pakul što heta tolki frahmentarnyja źviestki pra naradu. Pačakajem vynikaŭ.
Kamientary