U minskim mietro zhubiłasia dziaŭčynka, bo nie viedała, dzie hałava ciahnika
Dzieviacihadovaja dziaŭčynka była razhublenaja, kali baćka pakinuŭ jaje na płatformie.
Tata skazaŭ dziciaci, što chutka pryjedzie mama, jakaja pavinna budzie vyjści z vahona mietro z hałavy ciahnika, paviedamlaje «Milicyja Minska».
Tolki voś małaja nie zmahła zaryjentavacca i zrazumieć, dzie ŭ ciahnika znachodzicca taja samaja «hałava».
Jana čakała mamu hadzinu, a zatym paprasiła žančynu, što prachodziła mima, joj dapamahčy.
Dziaŭčynka nie viedała ni numaroŭ telefonaŭ baćkoŭ, ni svajho chatniaha adrasu. Supracoŭniki milicyi dastavili jaje dadomu.
Ciapier čytajuć
«U vyniku jon skazaŭ mnie: «Chopić mianie šantažavać, ja chaču palubavacca hetymi drevami». Aksana Kołb raskazała, pra što razmaŭlała sa Statkievičam na miažy

Kamientary