Alesiu Marcinoviču, baćku hałoŭnaha redaktara «Našaj Nivy» — 75 hadoŭ. Raskazvajem pra jaho
Žurnalist pa adukacyi, 30 hadoŭ pracavaŭ u «LiMie», aŭtar niekalkich dziasiatkaŭ knih. Raskazvajem, chto taki Aleś Marcinovič.

Małaja radzima Alesia Marcinoviča — Słuččyna. Dakładniej vioska (ciapier ahraharadok) Kazłovičy, što znachodzicca za 8 km ad rajonnaha centra.
Jaho baćki byli viaskovymi nastaŭnikami, časta pierajazdžali. Tamu dziacinstva prajšło na susiedniaj Kapylščynie, u vioscy Navasiołki.
U siamji piśmieńnika isnuje tradycyja — kožny hod Jahor Marcinovič advoziŭ svajho baćku ŭ dzień jaho narodzinaŭ u Navasiołki. Sioleta tradycyja ŭpieršyniu pierarvałasia: syn tvorcy znachodzicca za kratami.
Budučy piśmieńnik spačatku pajšoŭ pa šlachu baćkoŭ: pastupiŭ na fiłfak BDU, ale potym pieravioŭsia na žurfak. Tady — na adździaleńnie fiłfaku, na momant vypusku — samastojny fakultet.
Potym byli rajonnyja haziety, dva hady słužby ŭ Buracii —
i amal tryccać hadoŭ pracy ŭ znakamitaj haziecie «Litaratura i mastactva». Naprykancy 1980-ch heta było nadzvyčaj aŭtarytetnaje vydańnie. Mienavita na jaho staronkach źjaviŭsia tekst Zianona Paźniaka, jaki adkryŭ praŭdu pra Kurapaty.
U «LiMie» Marcinovič doŭhi čas zahadvaŭ adździełam infarmacyi, ale pakrysie usio bolš pisaŭ recenzii. Jon
mieŭ reputacyju nadzvyčaj pradukcyjnaha litaraturnaha krytyka, jaki aśviatlaŭ asnoŭnyja padziei litaraturnaha pracesu. Praŭda, nie lubiŭ pisać admoŭnyja teksty — jaho vodhuki byli pieravažna stanoŭčyja.
Na rachunku Marcinoviča dziasiatki roznych knih. Heta vydańni pa historyi dla dziaciej, knihi krytyki, dziciačyja kazki, jon układaŭ knihu «Pamiać» pra Kapylski rajon. Ale
spravaj jaho žyćcia stała šmattomnaja historyja Biełarusi ŭ asobach (knihi «Ziernie da ziernia», «Chto my, adkul my…» i inšyja; adna ź ich u 1990-ja była adznačana dziaržaŭnaj premijaj Biełarusi).
U hetych knihach Aleś Marcinovič raskazaŭ pra niekalki socień znakamitych suajčyńnikaŭ, jakija prasłavili biełaruski kraj i inšyja ziemli.
Kamientary