«U nas hetyja lhoty niama čym ilhatavać». Łukašenka patłumačyŭ, čamu nie budzie davać lhot moładzi i siamjam z adnym ci dvuma dziećmi
Alaksandr Łukašenka abrynuŭsia na čynoŭnikaŭ, što tyja prapanujuć lhoty moładzi, kab utrymać ludziej u krainie. Łukašenka, jaki kiruje krainaj bolš za 30 hadoŭ, davodzić, što hrošaj u Biełarusi niama.

Na naradzie z Alaksandram Łukašenkam siońnia razhladali prajekt ukaza ab mierach padtrymki moładzi, jaki nakiravany na farmiravańnie ŭmoŭ dla pryciahnieńnia i zachavańnia maładych kadraŭ na pradpryjemstvach, pieradaje Biełta.
Łukašenka adznačyŭ, što srodki dziaržavie patrebny i na inšyja napramki, uklučajučy raźvićcio vytvorčaj śfiery i ekanomiki.
«Nie budu tut vykładać usiu hetu infarmacyju, skažu tolki znoŭ niepapularnaje, toje, što vy pavinny byli skazać ludziam. My siońnia dapamahajem usim. Usim dapamahajem. Jość hrošy, niama hrošaj — usim dapamahajem. <…> Ja nie da taho, kab nie dapamahać moładzi, ale davajcie my narešcie vyznačymsia, pierastaniem zajaŭlać, što moładź — naša budučynia, i joj treba dapamahčy. Davajcie kankretna skažam, u čym my pavinny dapamahčy moładzi, i pastavim na hetym kropku», — skazaŭ jon.
Łukašenka miarkuje, što moładź i sama ŭ stanie zarabić.
«Tak ja hladžu, pačynajučy ad zarpłaty i atrymańnia žylla, biaspłatnyja pajezdki, raźjezdy, aŭtamabili, bienzin, haz.
Davajcie za košt dziaržavy dapamožam moładzi. Vy što, z hłuzdu źjechali? Dzie my heta ŭsio voźmiem? Małady čałaviek, jon što, stary, nie moža zarabić? My pavinny stvaryć umovy, kab moładź zarabiła. U našy časy takich umoŭ nie było», — skazaŭ Łukašenka i pryvioŭ prykład, što ŭ savieckija časy nielha moładzi było pracavać na dvuch pracach. A ciapier možna.
«Zaraz, kali łaska, zarablaj hrošy i vyrašaj svaje siamiejnyja prablemy. Nu, viadoma, kali šmatdzietnaja siamja, jak ja kazaŭ, treciaje dzicia — heta majo. Treba dapamahać.
U nas kažuć, užo listy mnie dasyłajuć: davajcie dapamožam, jak šmatdzietnym, i za pieršaje dzicia, i za druhoje. Vy što, z hłuzdu paźjazdžali? Pasłuchajcie, my nie Abjadnanyja Arabskija Emiraty, dzie ahłoblu sunuŭ u ziamlu, nafta pajšła, abo Katar, dzie sunuŭ pałku ŭ piasok — haz.
Nam usio treba zarabić rukami», — skazaŭ jon.
Łukašenka pryznaŭ, što ŭ krainie prablemy ź ludźmi pracazdolnaha ŭzrostu.
«U nas ža bolš za treciuju častku piensijaniery, pałova astatnich — dzieci. I niejkaja častka ŭ nas, kolki tam, 4 młn ci kolki pracuje? Chutka hetyja 4 młn pracujučych na karački stanuć… My im nie zmožam zarobak narmalny płacić. Chto budzie pracavać? Adkul voźmiem hrošy? Davajcie viartacca da realij siońniašniaha dnia i razumieć, čaho heta kaštuje», — skazaŭ Łukašenka, jaki bolš za 30 hadoŭ kiruje krainaj.
«U nas hetyja lhoty niama čym ilhatavać», — reziumavaŭ Łukašenka.
Kamientary
(postavił točku, t.k. nie uvierien, čto eto šutka)