U Breście kaciania vybiehła na darohu. Usie kiroŭcy spynilisia i kinulisia ratavać VIDEA
Utvaryŭsia samy sapraŭdny zator.

«Ja była abaviazana heta vykłaści! Mužčyny-hieroi, ubačyŭšy kaciania pad čužoj mašynaj, stvaryli zator i sprabavali vyratavać hetaje dziva! Kaciania ŭciakło pad tralejbus — ja ŭžo dumała, što jany ŭsio ž taki nie zmohuć jaho dastać… Ale kiroŭca tralejbusa taksama zrazumieŭ, što adbyvajecca, i vyrašyŭ nie jechać — dziakujučy hetamu kaciania zastałosia žyvoje!
Kiroŭca mašyny zabraŭ jaho da siabie, i ŭsia siamja pajechała dadomu ŭžo razam z novym puchnatym siabram», — napisała karystalnica tyktoku.
Kamientary