Małady biełaruski brend «Zibra», jakomu nieŭzabavie cpoŭnicca hod, stvarajuć dyzajnierki Alaksandra Žuk i Daryna Vadapjanava. Jany sioleta zakančvajuć Instytut sučasnych viedaŭ. Siarod dasiahnieńniaŭ u modnaj śfiery Alaksandry — pryzavyja miescy na fiestyvali-konkursie «Młyn mody» 2013, 2014. Razam maładyja prajektantki vyrašyli spałučyć siabroŭstva i prafiesijnuju dziejnaść va ŭłasnym brendzie.
Vieta Bierman: Raspaviadzicie pra vaš brend, jak jon paŭstaŭ?
Daryna Vadapjanava: Nazva paŭstała samaadvolna, ale jana nie maje ničoha ahulnaha ź ziebraj. Chutčej z kantrastam pamiž čornym i biełym: my vielmi roznyja, u nas roznyja charaktary i my vyrašyli spałučyć našuju roźnicu ŭ adnym słovie.
Alaksandra Žuk: Kancepcyja našaha brendu ŭ tym, što my robim prostyja rečy, padajecca, što kłasiku, ale taksama spałučajem jaje sa spartyŭnym stylem. My sprabujem roznyja styli miksavać.
Čamu vy vyrašyli stvaryć svoj brend, a nie ŭlicca ŭ niejki vialiki prajekt?
AŽ: Moža dzieści i jość vialikija tvorčyja prajekty, ale biełaruski rynak nie taki bahaty na vakansii dyzajnieraŭ… Firmy našyja aryjentavanyja na stałaje pakaleńnie i naša tvorčaść nikomu asabliva nie treba. My ž pajšli vučycca na dyzajnieraŭ nie prosta tak, nam chaciełasia samarealizoŭvacca.
DV: Stvaryć svoj ułasny brend nam padałosia najlepšym rašeńniem.

VB: Chto nabyvaje ŭ vas rečy?
AŽ: Heta moładź — ad 16 da 30.
DV: Niedzie 20—25 hadovyja ludzi.
AŽ: Ale maja maci, naprykład, nosić našaje palito. Choča sukienku abaviazkova. Z kožnaj kalekcyi jana znachodzić niejkuju reč dla siabie. My nasamreč nie stavim kankretnych ramak.
A jak vas znachodziać?
DV: My pakul redka vystaŭlajemsia, tamu pieradusim praź internet.
AŽ: Ale taksama ŭžo źjaŭlajemsia na fešn-markietach, ale i internet my sprabujem vielmi aktyŭna vykarystoŭvać, bo źjaŭleńnie na fešn-markiecie vymahaje vielmi vialikaha vysiłku.
Jakaja kancepcyja ŭ «Zibra» — apranuć modnych minčukoŭ ci ŭvohule biełarusaŭ, a moža zamiežnikaŭ?
DV: My apranajem usich, chto ŭ nas choča apranacca.
AŽ: Da nas pryjazdžali z Polščy, z Maskvy. Navat u Stakholm našaja žyletka źjechała. My sprabujem jaje raspaŭsiudžvać i ŭ inšyja krainy, kab ludzi viedali, što ŭ Biełarusi taksama jość cikavyja dyzajniery.

Što takoje styl u vašym razumieńni (maju na ŭvazie kancepcyja stylu «Zibra»)?
DV: Nam padabajecca minimalizm.
AŽ: My aryjentujemsia pakul bolš na paŭsiadzionnuju vopratku. Tamu heta niešta prostaje i nieavanhardnaje.
My i tradycyi sprabujem pakidać u svaich kalekcyjach. Kłasika taksama jość. My na pačatku prafiesijnaha šlachu. A moža i zaŭždy budziem siabie šukać (śmiajucca)
Davajcie pahavorym pra «kuchniu» mody. Što vas natchniaje na stvareńnie kalekcyi?
AŽ: My natchniajemsia śvietam, padarožžami, ludźmi.
DV: Nas natchniajuć ludzi, styli.
AŽ: U zimovaj kalekcyi byli, naprykład, vycinanki, niepasredna na rečach źjaviŭsia taksama koźlik — heta była asnoŭnaja tema zimy. Našaja pieršaja kalekcyja była pryśviečanaja spartyŭnamu stylu i fotasiesija taksama padtrymała hetuju kancepcyju (fotasiesija prachodziła na tenisnym korcie). Vosień u nas była prostaja, niejkaj kankretnaj kancepcyi i nie było, ale nam chaciełasia pabavicca kolerami.
DV: My pakul šmat ekśpierymientujem i spałučajem.
Dzie i ŭvohule ci vy robicie pakazy svaich kalekcyjaŭ?
DV: My b chacieli pakazvać svajej kalekcyi na niejkaj biełaruskaj płatformie…
AŽ: Ja raniej vystaŭlałasia na «Młyn mody». Ale kankretna «Zibra» my pakul nie vystaŭlali.
My płanavali pakaz u hetym siezonie. Było vielmi šmat idejaŭ, ale my šmat pracujem nad kalekcyjaj, vučymsia, klijenty taksama źjaŭlajucca - usio vielmi chutka. My prydumlajem kalekcyju, šyjem – i jana, faktyčna, adrazu i pradajecca. Ale ŭ nas jość płany rabić u budučym pakazy.
A ŭvohule, dzie biełaruskija maładyja dyzajniery pierasiakajucca?
DV: Zvyčajna na mierapryjemstvach, pra jakija viedajuć usie modnyja ludzi.
AŽ: Kali kazać pra vialikija padziei, to heta Tydni mody.
DV: Abo fešn-markiety.
AŽ: Kali kazać pra budnija dni, to ŭ Minsku jość šmat kaviarniaŭ i baraŭ, jakija nakiravanyja na takich ludziej.
DV: Ale akramia stalicy, takich miescaŭ u Biełarusi niedastatkova.

Ci vy zaŭvažyli niešta hustoŭnaje ad biełaruskich prajektantaŭ, što mahło b być kultavym siarod moładzi?
AŽ: Kultavyja rečy robiać našyja znajomyja dyzajniery: «Važny Huś», «Ruslo», «Kut» - jany stvarajuć vielmi papułyrnyja bajki i kašulki ź biełaruskimi matyvami.
DV: Heta kažučy pra stryt-vopratku. A kali kazać pra dyzajnieraŭ, jakija robiać rečy dla starejšaha pakaleńnia, to možna kazać pra sumki Maksa Mironava.

Tkaniny. Ci ŭ Biełarusi chapaje jakasnych tkaninaŭ?
DV: (śmiajeca) i tak i nie.
AŽ: Nam jak dyzajnieram chočacca i pabolej. 50 minimum pracentaŭ pośpiechu kalekcyi – heta tkaniny. My aktyŭna nabyvajem biełaruskija takaniny. Našyja kalekcyi zroblenyja ź biełaruskich tkaninaŭ, jakija nabyli ŭ RB.
Pierśpiektyvy, ci jany jość u Biełarusi? Ci lohka ŭ Minsku raźvivać svoj brend?
AŽ: U nas vialikija idei-mary, kab raźvivać naš brend i dalej i bolš hłabalna. My chacieli b bolš prafiesijna hetym zajmacca. Moda — heta vialiki miechanizm, u jakoha jość svaje praviły. U luboha doma mody jość svaja struktura, my b chacieli pradavacca nie tolki ŭ Biełarusi - my b chacieli pašyracca.
My b taksama chacieli pačać stvarać mužčynski dyzajn. Mody mužčynskaj nie chapaje. Ja, peŭna, viedaju dvuch-troch dyzajnieraŭ, jakija zajmajucca mužčynskaj modaj. I my b chacieli hetym taksama zajmacca. Idejaŭ chapaje. Vialikaja prablema – heta biudžet.
Što takoje moda ŭ sučasnym śviecie?
AŽ: Raniej ja była schilnaja dumać pra modu jak pra tendencyi, ale zaraz, jak šmatlikija dyzajniery, schilajusia da taho, što kožny čałaviek indyvidualny. My pa takim pryncypie pracujem z našymi klijentami – my šyjem pad paramietry klijenta vielmi časta.
Tendencyi ŭ modzie, mnie padajecca, u siońniašnim śviecie ŭžo mienš aktualnyja, bo treba sprabavać apranacca ŭ toje, što pasuje. Kamuści pasuje kankretny koler. Mnie padabajucca ludzi, jakija lubiać niejkija kankretnyja marki.
DV: Łakalny dyzajn bolš zrazumieły dla ludziej, čym tendencyi. Treba sačyć za modnym śvietam, ale pamiatać dla kaho ty šyješ vopratku.
Kamientary