«Ujaŭlaju raźjušanaść Łukašenki ad učynku Mikoły Statkieviča»
Historyk Alaksandr Paškievič u fejsbuku patłumačyŭ nastupstvy niejmavierna mužnaha i samaachviarnaha rašeńnia Mikoły Statkieviča ab pryncypovaj admovie ab nabyćci asabistaj svabody na takich umovach.

«Ujaŭlaju raźjušanaść Łukašenki ad siońniašniaha nievierahodna mužnaha ŭčynku Mikoły Statkieviča. Dla jaho jaŭna vielmi pryncypova i važna pieramahčy mienavita hetaha svajho praciŭnika.
I zdavałasia b, užo ŭsio zroblena, nijakich niečakanaściaŭ nie pradbačycca, i narešcie siońnia možna spakojna padniać kielich šampanskaha za svaju niesumniennuju palityčnuju pieramohu. I tut raptam na tabie… Znoŭ pieramoha atrymlivajecca z harkatoj.
Navat strašna ŭjavić, jakuju canu daviadziecca za heta zapłacić Statkieviču ŭ dadatak da i biez taho niepamiernaj, zapłačanaj raniej», — napisaŭ Alaksandr Paškievič.
Kamientatary pasta pastavili pad sumnieŭ toje, što demarš Statkieviča niejkim čynam uvohule emacyjna čaplaje Łukašenku, tamu Paškievič nieŭzabavie daŭ razhornutaje tłumačeńnie, čamu nasamreč heta zusim nie tak:
«Na moj papiaredni post adrazu niekalki čałaviek družna adkazali, što ja napisaŭ łuchtu — u Łukašenki jak u čałavieka amaralnaha niama nijakich čałaviečych pačućciaŭ, tamu ŭčynak Statkieviča nijak kranuć jaho nie moža. Pra raźjušanaść havorki iści nie moža, adzinaja jahonaja reakcyja — tolki paśmiajacca i spakojna adpravić Statkieviča dasiedžvać termin dalej.
Ja, adnak, nie dumaju, što heta tak. Łukašenka sapraŭdy čałaviek vyklučna amaralny i nijakaj navat minimalnaj pavahi ŭ dačynieńni da vorahaŭ, viadoma, nie adčuvaje. Nie kažučy ŭžo pra empatyju.
Adnak ža ŭ jaho niesumnienna jość rysa, hałoŭnaja dla ŭsich dyktataraŭ-uładalubcaŭ — pierakanańnie, što ŭsie pavinny bieź piarečańniaŭ padparadkoŭvacca jahonaj voli, i što jon i tolki jon maje prava rasparadžacca čužymi losami pa ŭłasnym razumieńni. I raźjušvaje jaho lubaja situacyja, kali niechta jahonaj voli nie padparadkavaŭsia, a tym bolš kali zrabiŭ heta demanstratyŭna.
Statkievič ža mienavita nie padparadkavaŭsia jahonaj voli, i nie padparadkavaŭsia publična. Vola Łukašenki była — kab jon byŭ vyzvaleny i pakinuŭ terytoryju krainy. Jon tak vyrašyŭ, i heta zakon, biažycie vykonvać.
A Statkievič vyrašyŭ inakš, i pastaviŭ na svaim. I jaho ciapier, kaniešnie, viernuć u turmu, ale z hetaha času znachodzicca tam — heta ŭžo vola i rašeńnie nie Łukašenki, a samoha Statkieviča.
Łukašenka vyrašaŭ inačaj, u jaho byli inšyja płany, ale jahonaje rašeńnie demanstratyŭna praihnaravana, i heta bačyŭ uvieś śviet, i Pucin u tym liku. I voś mienavita heta bje pa samalubstvie samaŭładca.
I što jon z hetym čałaviekam za heta zrobić? Pahoršyć umovy ŭtrymańnia? Dyk jon ža i tak utrymlivaŭsia ŭ maksimalna nialudskich. Zabić jaho ŭ turmie? Ale ci baicca taki čałaviek śmierci, i ci da jaje maralna nie hatovy?
Havorać taksama, što Statkievič zrabiŭ pamyłku i navat hłupstva. Kamu patrebna hetaja achviara, što jana źmienić? Ja suprać hetaha nie mahu piarečyć, sam taksama dumaju, što jahonaje žyćcio daražej za pryncypy i varta było b jaho źbierahčy.
Ale važna toje, što heta žyćcio Mikoły Statkieviča, i jon sam śviadoma im rasparadžajecca tak, jak ličyć patrebnym. Nie čužymi žyćciami, jak Łukašenka, a tolki svaim. Jon biezumoŭna maje na heta prava. A nam adno tolki zastajecca — heta prava za im pryznavać.
U kožnym razie ludziej, jakija robiać mienavita taki žyćciovy vybar možna nie razumieć, ale pavahi za stalovuju volu i samaachviarnaść jany zasłuhoŭvajuć».
Statkieviča niama doma, jaho miesca znachodžańnia nieviadomaje
Sparyš: Statkievič pieranios infarkt
«Mikoła źnik, a zmahary jaho navat nie šukajuć». U infarmacyjnaj śpiecapieracyi biełaruskich słužbaŭ źmianilisia akcenty
Dzie Mikałaj Statkievič? Ź miažy jaho zabrali nieviadomyja ŭ maskach. Što viadoma na hety momant
Tak vyhladaje tajmłajn Statkieviča, zafiksavany kamieraj pierachoda Kamienny Łoh VIDEA
Paplečnik Statkieviča raskazaŭ pra karotkuju razmovu ź im u niejtralnaj zonie
Kamientary