Archiŭ

Arech, jaki niaprosta razhryźci

Piśmieńnik atrymlivaje słavu, čytač — asałodu, redaktar — kataržnuju pracu, niadobrazyčliŭcaŭ i vorahaŭ. Redaktar — heta palityk, chitrun, strateh, artyst, chameleon, biaskonca hnutkaja stalovaja kanstrukcyja…

Usio vyjšła vypadkova: ja pasvaryŭsia z redaktaram. Išoŭ zły i dumaŭ pra Redaktara jak źjavu. «Redaktar — hałoŭnaja fihura litaraturnaha pracesu. Piśmieńnik atrymlivaje słavu, čytač — asałodu, redaktar — kataržnuju pracu, niadobrazyčliŭcaŭ i vorahaŭ. Redaktar — heta palityk, chitrun, strateh, artyst, chameleon, biaskonca hnutkaja stalovaja kanstrukcyja… Redaktar — heta bandyt!..» — złosna dumaŭ ja.

Redaktar maje redkuju mahčymaść — vieści svoj rej. Jon moža adšukać, vykapać, pasiejać i ŭzhadavać Asobu, patrebnuju nacyi. Ale jon nia maje mahčymaści sam pisać svaje ramany i apaviadańni, paemy i vieršy. Jahonuju enerhietyku źjadajuć čužyja tvory, u bolšaści hrafamanskija, jakija jon biaskonca čytaje štodnia i jakija atručvajuć jaho dušeŭnuju ekalohiju. Ale redaktar — taksama litaratar, jon choča, maryć, imkniecca skazać niešta svajo ab sučasnym žyćci.

I voś ja trymaju ŭ svaich rukach redaktarskuju knižku «Ščaście być…». Sproba prahłynuć knižku zrazu nie ŭdałasia. Pačytaŭšy knižku z apošnich staronak, razharnuŭ u siaredzinie i taksama nie atrymaŭ asałody. Zastałosia adčuvańnie nierazhryzienaha arecha. Staŭ čytać z pačatku. Čytaŭ, čytaŭ i narešcie pačaŭ unutrany dyjaloh z aŭtaram.

Voś ja ŭ dumkach vuču redaktara, jak pisać prazaičnyja tvory: «Apaviadańnie «Vina». Tema aktualnaja: usie my, biełarusy-mužčyny, adčuvajem nieśviadomuju vinu. My stracili svajo mužčynskaje «Ja» i tamu my nie vykonvajem svajho žyćciovaha doŭhu. My nia robim toje, što pavinny rabić. A mužčyna pavinien vaładaryć na svajoj žyćciovaj prastory, dziela čaho jamu i dadziena žyćcio. Našamu mužčynu nie naležyć ni naša nieba, ni našy prastory, ni našy žančyny… Jon nia plonny — navat ciapier, kali niekatoryja ź ich zarablajuć hrošy, im padsunuty stereatypy spažyvańnia zamiest plonnaha vaładarstva.

Apaviadańnie maje mnostva nieskarystanych mahčymaściaŭ. Možna było jašče bolš zavastryć zaviazku dyjaloham z dyrektaram i pačatkam trahičnych uspaminaŭ byłoha partyzana. I ciapier pierad hierojem (paśla taho jak jon uspomniŭ trahiedyju źniščeńnia vioski) paŭstaje dylema: iści ŭ škołu i kazać praŭdu ci nie kazać praŭdy. Možna było b navat pakazać, što jon raicca z adukavanym i čułym dyrektaram, i toj vyrašaje, ci treba moładzi praŭda. Mahčyma, dyrektar musiŭ stać hałoŭnym hierojem apaviadańnia. Jon historyk i damahajecca histaryčnaj iściny: jak było, dzie było, ci nie nakłali vy ŭ portki, kali ŭsutyč sustrelisia z zachopnikami? A tema zachopnikaŭ — chto jany i jakija ich metady? Ja prapanuju aŭtaru inšaje zakančeńnie tvoru: «Jany ŭźnialisia ź bierviana na pryźbie, i dyrektar, jašče małady čałaviek u śvietłym pilčaku, papraviŭšy čyrvony karvat rukoj, pramoviŭ, z pavahaj i spačuvańniem pazirajučy na dzieda:

— Jak ža jany, našy dzietki, pojduć u žyćcio, kali nia buduć viedać praŭdy?

I dzied pakročyŭ razam z dyrektaram da škoły, niesučy na svaich plačach ciažar niavykazanaj praŭdy...»

Jašče lepš, kab hieroj raskazaŭ svaju praŭdu pra vajnu vučniam, i tyja adčuli strašny podych biaźlitasnaj, čužoj, nie patrebnaj ludziam vajny. Bo ciapier moładź aktyŭna rychtujuć da «hieraičnych podźvihaŭ».

Apaviadańnie zadumana vydatna, ale treba było nad im papracavać — pierapisać razy try. Hohal pierapisvaŭ svaje tvory pa vosiem razoŭ.

«I vaša prablema ŭ tym, što vam brakuje času. Vy albo Piśmieńnik — albo Redaktar!»

Ja pačynaju čytać apovieść «Pucina», adčuvaju — heta paetyčnaja, uźniosłaja žyćcieśćviardžalnaja paema ŭ prozie ab niezaśmiečanaj, čystaj, jak kryničnaja vada, maładości! Paezija hučyć ź pieršych radkoŭ tekstu: «Na Šykatanie, na bierazie Cichaha akijanu, na krai śvietu, nia dumajecca pra pryhažość i biaskoncaść prastory, jakaja nazyvajecca planetaju Ziamla, nia robicca zrazumiełaj tvaja nikčemnaść (…) dy drobnaść pierad mahutnymi siłami pryrody i samoj pryrodaj uvohule…»

Najlepš, nie śpiašajučysia, z asałodaj kaštavać paemu-smakatu vosieńskim daždžlivym viečaram, zachutaŭšysia ŭ pled dy vypiŭšy kubačak kavy.

I raptam ja razumieju zadumu piśmieńnika i čyrvanieju ad soramu. Pračytaŭšy miljony staronak čužych tvoraŭ, aŭtar u svaich tekstach ščodraj rukoj stavić tyčki, viechi, pakazvaje napramak na litaraturnym šlachu. Jon nia vučyć — jon pakazvaje. Nia majučy mahčymaściaŭ skarystać uvieś svoj nazapašany tvorčy patencyjał, jon prapanuje ŭdumlivym i talenavitym vielizarnuju kolkaść zadumak, idej, siužetaŭ. Niekatoryja jahonyja versii — heta całkam hatovyja idei, stryžań dla zakončanych tvoraŭ, daskanałych ramanaŭ ci apaviadańniaŭ.

U zamaloŭcy «Pas addać» aŭtar pryznajecca: «…na złomie hadoŭ, va ŭzroście Chrystovym, jamu stała cikaviej nia hoł zabić, a pas addać». I dalej: «Jamu byŭ dadzieny šaniec, a jon jaho nie zaŭvažaŭ. Jon pražyŭ mima. …Ale — miačyk u jaho. Chto tam nabiahaje na varoty?» U hetym nievialičkim apaviadańni aŭtar fiksuje trahiedyju svajho i papiarednich pakaleńniaŭ, što nia ździejśnilisia, nie skarystali šanc, pražyli cieniavy, druhasny varyjant svajho žyćcia…

Ahulnaja ideja knižki: jakoje ščaście — być! Prosta być na hetym śviecie! I nia treba leźci ŭ nekrafiliju, mistycyzm, navat krytyku, ukidvacca z hałavoj u palityku, bo ŭsio heta admaŭlaje naša ŭłasnaje žyćcio. Pahłynaje čas, enerhiju, naša ŭnikalnaje ščaście być.

Knižka nia kožnamu pa zubach. Jana dla sučasnaj maładoj litaraturnaj elity, dla tych, chto šukaje svoj šlach. Dla tych, chto moža zbočyć na zamiežnyja postmadernisckija fokusy. Zabłytacca ŭ biasplonnym avanhardzie, nie znajści svajho šlachu. Piśmieńnik śćviardžaje, što ščaście nie zaležyć ad miesca pražyvańnia, ad pamieru katlety i kryklivaj čužoj papsy…

Z krychu sadysckim zadavalnieńniem ja ŭśmichajusia pry dumcy pra tych, chto nie razhryz arešak, vykazaŭ uhołas svajo admoŭnaje mierkavańnie pra knižku «Ščaście być…» i rana ci pozna, jak sumlenny čałaviek, budzie vymušany (jak ja) čyrvanieć ad soramu…

Ja ŭsio jašče čytaju hetu knižku, bo jaje nielha prahłynuć zrazu, jana patrabuje ŭvažlivaha nietaropkaha praniknieńnia, i novyja adkryćci ŭ mianie napieradzie.

Kamientary

Chto toj nieadekvatny biełarus, jaki lasnuŭ dziciatka hałavoj ab padłohu ŭ maskoŭskim Šaramiećcievie8

Chto toj nieadekvatny biełarus, jaki lasnuŭ dziciatka hałavoj ab padłohu ŭ maskoŭskim Šaramiećcievie

Usie naviny →
Usie naviny

11-hadovy školnik hulaŭsia z poracham u babuli i atrymaŭ mocnyja apioki hałavy1

Viadomuju minskuju trenierku pa tancach asudzili za palityku5

Tur abiacaje kampramat na tych, chto praz tyktok skardzicca na ŭłady28

Va Ukrainie zahinuŭ 42-hadovy vykładčyk Połackaha ŭniviersiteta, jaki pajšoŭ vajavać za Rasiju37

Vyzvaleny z turmy ŭ Biełarusi hramadzianin Łatvii: Za try hady straciŭ 26 kiłahramaŭ i całkam pasivieŭ12

Maładyja biełarusy nabyli dom za 42 rubli i pieraroblivajuć jaho ŭ zdymačnuju placoŭku3

U Azierbajdžanie vykładčyka asudzili na 15 hadoŭ za pierapisku z armianami2

«Ludzi iduć u miačeci, a nie lečać psichičnyja chvaroby». Biełaruski psichijatr raskazaŭ ab pracy va Uźbiekistanie i ŭ Polščy17

Telebačańnie Irana paviedamiła pra pačatak spynieńnia ahniu1

bolš čytanych navin
bolš łajkanych navin

Chto toj nieadekvatny biełarus, jaki lasnuŭ dziciatka hałavoj ab padłohu ŭ maskoŭskim Šaramiećcievie8

Chto toj nieadekvatny biełarus, jaki lasnuŭ dziciatka hałavoj ab padłohu ŭ maskoŭskim Šaramiećcievie

Hałoŭnaje
Usie naviny →

Zaŭvaha:

 

 

 

 

Zakryć Paviedamić