U Rasii dzicia zachłynułasia ŭ vańnie, maci zasiliłasia. A baćka? Daŭno zahinuŭ na «SVA»
U Tule dvuchhadovy chłopčyk vypadkova zachłynuŭsia ŭ vańnie, kali maci adciahnułasia. Pabačyŭšy heta, žančyna skončyła žyćcio samahubstvam.

Tryvohu pačała bić siabroŭka žančyny: jany damovilisia sustrecca, ale ŭ pryznačany čas taja nie pryjšła i nie adkazvała praz telefon. Znajomaja źviarnułasia ŭ palicyju, piša «Baza».
Palicejskija ŭzłamali dźviery.
Unutry jany pabačyli dva cieły: 38-hadovaj žančyny i jaje dvuchhadovaha syna.
Pavodle papiaredniaj viersii, maci pakinuła chłopčyka ŭ vańnie i zaniałasia inšymi spravami, a kali viarnułasia, ubačyła, što dzicia zachłynułasia. Paśla hetaha žančyna skončyła žyćcio samahubstvam.
Jak piša «Baza», baćka dziciaci adrazu paśla jaho naradžeńnia pajšoŭ na «SVA» i zahinuŭ.
Kamientary
poviedienije mamaši było by sovieršienno druhoje. mnoho krikov, ślez, istieriki, popytok vyzvať skoruju, otkačať samostojatielno.. čieho uhodno..
nie nado nam łapšu na uši viešať.
sovieršienno očievidno, čto snačała utopiła, a potom poviesiłaś. i eto vsie było nie spontanno.