Kiraŭnictva spravami Łukašenki znajšło jašče adnu krynicu prybytku, źviazanuju z vajnoj va Ukrainie. Na hety raz — lačeńnie i reabilitacyja rasijskich vajennasłužačych, piša «Biełpoł».

Sanatoryj «Biełaruś» u Sočy daŭno i rehularna prymaje ŭdzielnikaŭ tak zvanaj «SVA» — vajny z Ukrainaj. Finansavańnie idzie za košt siertyfikataŭ na sanatorna-kurortnaje lačeńnie, jakija apłačvajucca ź biudžetu Krasnadarskaha kraju.
Kožny taki siertyfikat pakryvaje vydatki da 100 tysiač rasijskich rubloŭ. Atrymać jaho mohuć nie tolki vajskoŭcy i dobraachvotniki, jakija ŭdzielničajuć u «SVA», ale i ich mužy/žonki.
Sanatoryj «Biełaruś» damohsia ŭklučeńnia ŭ śpis arhanizacyj, jakija majuć prava absłuhoŭvać hetu prahramu.
U pieraliku pasłuh — ad burbałkavych vannaŭ «Čabor i Cytranieła» i masažaŭ da kisłarodnych kaktejlaŭ.
Akramia taho, ustanova z zadavalnieńniem prymaje kalektyvy pradpryjemstvaŭ rasijskaha vajenna-pramysłovaha kompleksu. Siarod klijentaŭ, naprykład, akcyjaniernaje tavarystva «Doślednaje kanstruktarskaje biuro «Navatar» — vytvorca rakiet «Kalibr».
Kamientary