Kaciaryna Vadanosava raspaviała, što jaje maci departujuć z Polščy ŭ Litvu
Viadoŭca Kaciaryna Vadanosava raspaviała ŭ fejsbuku, u jakoj rospačnaj situacyi apynułasia jaje siamja: 74‑hadovuju maci Kaciaryny chočuć departavać z Polščy ŭ Litvu, dzie ŭ pažyłoj žančyny nikoha niama. Pryvodzim hety post.

Maju maci chočuć departavać.
Ja nie vynosiła hetuju historyju ŭ publičnaje pole, ale ciapier mušu, bo adčuvaju biaśsille.
Karotkaja vytrymka apošniaha hodu našaha žyćcia.
Bolš za hod tamu da mamy pryjšło KDB. U jaje pry ich zdaryŭsia infarkt. Ja stała šukać mahčymaść vyvazu maci.
Polšča nie davała vizy. Kožny dzień ja pačynała ź listavańnia. Pisała ŭsim i ŭsiamu. Nivodnaha adkazu nie dačakałasia. A sprava była pilnaja. Evakuacyju praź lasy i bałoty maci b nie pieražyła: joj 74 hady, jana pa infarkcie, amal nie chodzić, prablemy z sercam, ciskam, nahami, sasudami, cukram, vačyma — usim.
Z dapamohaj pravaabaroncaŭ ja vybiła maci litoŭskuju vizu. Pa joj jana ŭjechała ADRAZU ŭ Polšču, kab paźbiehnuć Dublina.
My padali mamu na mižnarodnuju achovu. Rašeńnie — vysyłka ŭ Litvu, maŭlaŭ, litoŭskaja viza. Ani na ŭzrost, ani na chvaroby, ani na moj rak, ani na adsutnaść choć kaho ŭ Litvie, ani na toje, što maja maci ŭžo 35 hadoŭ udava, i my — jaje adzinaja siamja, i hatovyja jaje ŭtrymlivać, — nie pahladzieli. Ctrl c — ctrl v — admova pad kapirku.
My naniali advakata, padali apielacyju. Vynik — znoŭ admoŭny. Pryčym znoŭ ź biesprecedentnymi pamyłkami: navat proźvišča nie toje ŭ adnym miescy było, navat pa-ŭkrainsku skaz…
My znoŭ apielavali i źviarnulisia ŭ apošniuju instancyju — ŭ sud. Ja maŭču, kolki heta zdaroŭja kaštuje (hrošaj taksama, ale hrošy — pył).
Sud pryznačany na 28 kastryčnika.
A siońnia da nas u čarhovy raz pryjšli stražy hraničnyja, i pad podpis uručyli maci apaviaščeńnie, što jaje samalotam departujuć u Litvu. 6 kastryčnika. I jana padpisała, nie razumiejučy navat, što padpisvaje. Mužčyny, što prynieśli list, nie rastłumačyli ničoha. Navat ja nie zrazumieła, chacia była pobač. Možacie zaraz ujavić stan mamy. Uvohule, za apošni hod, zhubiŭšy ŭsio svajo papiaredniaje žyćcio, jaje zdaroŭje pahoršyłasia nastolki, što ja jaje časam nie paznaju. Heta vyklikaje moj vialiki strach.
Voś karotkaja i davoli suchaja vytrymka našaha isnavańnia ciaham hodu. Ja nie mahu adpravić maci ŭ Litvu. Ja bajusia za jaje zdaroŭje kožny dzień. U jaje niama nikoha, akramia nas.
Ja nie davała rozhałas hetaj spravie, bo nie chacieła zdavacca słaboj. Nie chacieła hruzić nikoha našymi prablemami.
Ale akazałasia, što suprać takoha łomu ŭ mianie niama pryjomu.
Stoma, rospač, horyč, žach.
Kamientary
Mabyć tak.