«Z ranicy naš aŭtobus byŭ dziasiatym u čarzie». Što adbyvacca na biełaruska-łatvijskaj miažy
Z redakcyjaj Blizko.by źviazaŭsia turyst, jaki znachodzicca ŭ adnym z aŭtobusaŭ na łatvijska-biełaruskaj miažy.

Surazmoŭca raspaviadaje, što adbyvajecca na miažy ŭdzień u paniadziełak:
— My viartajemsia z tura pa Jeŭropie. Navina pra toje, što Polšča vyrašyła zakryć miažu ź Biełaruśsiu, zastała nas na adpačynku. Nam abviaścili, što viartacca dadomu my budziem praz Łatviju. Naš aŭtobus pryjechaŭ na łatvijska-biełaruskuju miažu siońnia a piataj ranicy i byŭ dziasiatym u čarzie. Da 12:00 my stali šostymi, na afarmleńnie adnaho turystyčnaha aŭtobusa ŭ łatvijskaha boku sychodzić prykładna paŭtary-dźvie hadziny.
Darečy, u minułuju subotu z pajezdki pa Jeŭropie viartaŭsia moj znajomy. I ŭ jaho ŭsio prajšło chutka: apynuŭšysia na miažy ŭ 22:00, u 22:40 aŭtobus užo byŭ na biełaruskim baku, i prykładna ŭ pałovu pieršaj nočy turysty prajšli i biełaruskuju miažu.
Siońnia ž čarha na miažy jość, tut staić z paŭtara dziasiatka aŭtobusaŭ. Ale nielha skazać, što afarmleńnie adbyvajecca marudna.
Umovy čakańnia na miažy bolš čym prymalnyja: jość «stacyjanarnaja» prybiralnia — z vyhodami paradak. Akramia taho, łatyšy arhanizavali padvoz haračaha charčavańnia prama na miažu. Naturalna, jano nie biaspłatnaje. Kubak kavy možna kupić za 2,5 jeŭra, a haračaja strava (bulbianoje piure i dźvie katlety) kaštuje 15 jeŭra. Tamu tym turystam, jakija nie hatovyja płacić takija hrošy za ježu, ja b rekamiendavaŭ zapaścisia pravijantam pierad pajezdkaj».
U cełym situacyja na łatvijska-biełaruskaj miažy spakojnaja. Spadziajomsia da poźniaha viečara apynucca doma, dadaŭ jon.
Kamientary
A ŭvohule dobra, što ludzi jeździać u turpajezdki, značyć nia ŭsio tak zapuščana, značyć jašče ŭmiejuć radavacca, navat u taki sumny čas, značyć jość nadzieja.