«Jany dumali, što tut spakajniej»: u vioscy pad Kijevam u vyniku rasijskaha ŭdaru zahinuła maci ź dziećmi, jakija chavalisia tam ad atak pa stalicy Ukrainy
U vyniku pramoha trapleńnia ŭ zahinułych nie było šancaŭ na vyratavańnie, miarkujuć miascovyja, što dapamahali tušyć pažar.
Rasija prycelna ŭdaryła pa žyłym domie ŭ vioscy Pahraby Kijeŭskaj vobłaści ŭnačy 22 kastryčnika. U vyniku hetaj ataki zahinuli troje ludziej, siarod ich dzieci, piša UNIAN.
Ratavać da razburanaha doma adrazu prybiehli miascovyja, ale achviar paźbiehnuć nie ŭdałosia.
«Tam pramoje traplańnie ŭ budynak było. Adrazu pačaŭsia pažar… Ja pabieh tudy. Kryčali, zvali: «Chto žyvy jość?». Nichto nie adhukaŭsia,» — kaža miascovy žychar.
Pavodle jaho słoŭ, ludzi sprabavali patušyć pažar samastojna, ale paźniej dałučylisia ratavalniki. Mužčyna miarkuje, što ŭ vyniku pramoha trapleńnia ŭ zahinułych nie było šancaŭ na vyratavańnie.
U domie zahinuli Antanina Zajčanka 1987 hoda naradžeńnia, jaje dačka Adelina, jakoj było šeść miesiacaŭ, i 12‑hadovaja plamieńnica Nastaśsia.
Susied siamji Vasil raspavioŭ, što zahinułyja pierajechali tudy z Kijeva, bo dumali, što, mahčyma, u vioscy budzie spakajniej.
«Jany pačali tut žyć. Tut, kažuć, spakajniej. Ale nie tak stałasia, jak zadumvałasia,» — padzialiŭsia Vasil.
Kamientary