U Minsku mužčyna čaplaŭsia da maładoha chłopca na prypynku. Chłopiec akazaŭsia amapaŭcam
Vychadny ŭ siłavika pajšoŭ nie pa płanie.

Historyja adbyłasia na prypynku hramadskaha transpartu ŭ Minsku. Nieviadomy mužčyna padyšoŭ da ludziej, jakija čakali aŭtobus, i pačaŭ da ich čaplacca.
Pahavaryć z mužčynam pasprabavaŭ małady chłopiec. Jon pacikaviŭsia, što adbyvajecca. Mužčynu heta vielmi nie spadabałasia. Jak śćviardžajuć u milicyi, paśla hetaha jon poŭnaściu pieraklučyŭsia na chłopca — pačaŭ kryčać, pavodziŭ siabie ahresiŭna i pravakavaŭ kanflikt.
Małady čałaviek zrabiŭ niekalki krokaŭ nazad, kab nie pravakavać mužčynu. Ale toj nie supakoiŭsia i ŭ vyniku sarvaŭ ź jaho akulary. Tady chłopiec pravioŭ udušlivy pryjom, pasadziŭ parušalnika ŭ kvietkavy hazon i paprasiŭ ludziej vyklikać milicyju.
Akazałasia, mužčyna praź niaviedańnie čaplaŭsia da supracoŭnika AMAPa — staršaha siaržanta Paŭła Paŭłoŭskaha. U toj dzień u siłavika byŭ vychadny.

Paŭłoŭski ŭtrymlivaŭ mužčynu ŭ zachopie da pryjezdu naradu milicyi. Chulihana zatrymali i adpravili ŭ adździaleńnie. Sam Paŭłoŭski, jak paviedamlajecca, atrymaŭ niaznačnyja cialesnyja paškodžańni.
Kamientary