«My nie možam za heta nie pieražyvać». Natallu Kačanavu niepakoić, što biełarusy pozna biaruć šlub
Na jaje dumku, situacyju treba vypraŭlać. Pra heta Natalla Kačanava zajaviła na sustrečy z členami praŭładnaha Sajuza žančyn, paviedamlaje telehram-kanał Savieta Respubliki.
«U nas jość tradycyjnyja kaštoŭnaści. Heta šlub pamiž mužčynam i žančynaj, naradžeńnie dziaciej u tradycyjnaj siamji. My chočam, kab u nas naradžałasia bolš dziaciej. Ciapier my stali ŭśviedamlać: Dzień śviatoha Valancina adznačali, čamu nie Dzień Piatra i Fiaŭrońni, jakija byli simvałam viery, viernaści i kachańnia adno da adnaho? I ciapier my vyrašyli bolš nastojliva raspaviadać pra tradycyjnyja kaštoŭnaści pačynajučy ź dziciačaha daškolnaha ŭzrostu. Bo i ŭ dačynieńni da siamji možna dajści da absurdu — my heta bačym u inšych krainach», — zaznačyła Natalla Kačanava.
Jaje turbuje, što siaredni ŭzrost, kali biełarusy biaruć šlub, siońnia składaje 27 hadoŭ.
«My nie možam za heta nie pieražyvać. Sumiesna ź Biełaruskaj pravasłaŭnaj carkvoj budziem pravodzić mierapryjemstvy dziela zachavańnia siamiejnych kaštoŭnaściaŭ. My pasłuchajem našych daktaroŭ, piedahohaŭ, tych, chto niepasredna pracuje z moładździu. Tamu, miłyja žančyny, siońnia heta i naša z vami zadača — tłumačyć, kazać», — reziumavała Natalla Kačanava.
Ciapier čytajuć
«Byŭ hałodny, jak z Aśviencima, nie jeŭ ni miasa, ni harodniny». Što viadoma pra śmierć babrujskaha žurnalista, na jakoha zaviali kryminalnuju spravu ŭ Polščy1919
Kamientary