Zranku rumzaje doždžyk cybaty
Siratoj pry paŭnočnych viatrach.
Tchnie parfumaj kapusty chata —
Zvykły poźniaj vosieni pach.
Patychaje kmien vodaram łuhu,
Morkvy śvieciać, jak sonca, skrylki.
Pa stale raźlacielisia kruham
Trapiatkich žuravin matylki.
Chaj kapustka zadasca chrustkaj,
Jak zabruźnie pad hniotam kvas!
Hałavu zaviazaŭšy chustkaj,
Nam viadźmaryć nie ŭ pieršy raz.
A zimoju nastojliva hetak,
Až zakrucicca hałava,
Znoŭ zaciahnie dumkami ŭ leta
Šatkavanaj kapusty dryhva.
-
Vyjšła kniha šaržaŭ na Jakuba Kołasa i Janku Kupału
-
U novym biełaruskim vydaviectvie TAMAKA, jakoje choča zakryć nišu vizualnaha mastactva, vyjšła debiutnaje vydańnie
-
Ci vyjdzie bijahrafija Paźniaka i ŭ čym hałoŭnaja prablema biełaruskaj litaratury? Januškievič — pra tyražy i kankurencyju z ruskaj knihaj
Kamientary