Nie hieroj svajho času: žyćcio i śmierć Alesia Dudara
Jon prydumaŭ «Maładniak», a za śmieły palityčny vierš u «libieralizacyju» 1920-ch byŭ vysłany ź Biełarusi. Jaho paeziju čytaŭ na pamiać Kupała, a NKVD asudziła na śmierć jak «člena antysavieckaj abjadnanaj špijonska-terarystyčnaj nacyjanał-fašysckaj arhanizacyi». Jon tolki zhadany ŭ sučasnych školnych prahramach, ale ŭ ich nie ŭklučany. Usio heta — Aleś Dudar.

Litaraturaznaŭca Hanna Sieviaryniec rychtuje vialiki tom «Vybranaha» Alesia Dudara. Knižka za knižkaj (a nieŭzabavie vyjdzie padrychtavany joj tom dakumientalnaj bijahrafii Duboŭki), daśledčyca pieraadkryvaje nam litaraturu 1920-ch, u jakoj byli nie tolki burapiena i šturm avanpostaŭ, ale i tonkaść, i hłybinia.
«Naša Niva»: Čamu siońnia treba vydavać zbor tvoraŭ Alesia Dudara? Dapamažycie, kali łaska, čytačam acanić maštab asoby.
Hanna Sieviaryniec: Jon byŭ amal samym maładym ź biełaruskaha «šturm und dranhu» — pakaleńnia, da jakoha naležali Paŭluk Trus, Uładzimir Duboŭka, Michaś Zarecki, Kuźma Čorny i inšyja, — adnym z samych maładych i adnym z samych zaŭvažnych. Aleś Dudar prydumaŭ «Maładniak». Zasnavali jaho razam ź im jašče piaciora, heta viadoma, ale prydumaŭ — Dudar. Pieršy redaktar maładniakoŭskaha časopisa — u 19 hadoŭ, kab vy viedali. Zavadatar usich bujnych «nacdemaŭskich» litaraturnych skandałaŭ 20-ch. Adzin z samych jaskravych — niachaj sabie i supiarečlivych — krytykaŭ mižvajennaha času. Pieršy biełaruski pierakładčyk «Faŭsta» Hiote, «Ateła» Šekśpira, puškinskaha «Aniehina», urešcie. Heta ja tak, pieraličyła ŭ encykłapiedyčnym farmacie.
A kali pa-čałaviečy… Historyja Alesia Dudara — niezvyčajna cikavaja historyja čałavieka, abciažaranaha bliskučym talentam i vielmi miakkim charaktaram. Charaktaram, jaki katastrafična nie pasavaŭ da epochi. Kali Duboŭka — hieroj, kali Krapiva — antyhieroj, to Dudar — heta prosta nie hieroj. Čałaviek ź vialikim talentam — ale zusim biez ambicyj. Z vybitnoj mahčymaj budučyniaj — i zusim biez mocy za jaje zmahacca. Jon vielmi čałaviečny. I jahony čas prosta zžer jaho.
«NN»: Nie hieroj. Chiba Dudar dystancyjavaŭsia ad hramadskaha žyćcia?
HS: Nie, ja maju na ŭvazie krychu inšyja charaktarystyki. U Alesia Dudara była vyraznaja i jaskravaja hramadskaja pazicyja, miž inšym, kudy bolš vidavočnaja, čym u aściarožnaha Duboŭki. Ale ž jamu zaŭsiody brakavała ŭnutranaj mocy adstojvać jaje da kanca. Jon byŭ davierlivy, miakki čałaviek, lohka paddavaŭsia ŭpłyvam, moh padparadkavać svoj talent čužomu ahresiŭnamu ŭpłyvu — tak jon papaŭ «u abcuhi» Ciški Hartnaha i stvaryŭ svaje samyja adyjoznyja i navat u niečym nieprystojnyja krytyčnyja artykuły «antyŭzvyšenskaj» nakiravanaści… Jon byŭ prosta čałaviek, z usimi zvyčajnymi čałaviečymi słabaściami. Takim nie staviać pomnikaŭ. I dziakuj bohu, bo pomniki — heta niebiaśpiečna.
Adkul jany pavykopvali tyja vieršy?
«NN»: Čamu paśla Duboŭki vy ŭzialisia mienavita za Dudara?
HS: Padčas pracy nad knihaj pra Uładzimira Duboŭku Aleś Dudar-Dajlidovič biaskonca papadaŭsia mnie «pad ruku» — jany ž byli paplečnikami napačatku 20-ch, zaciatymi vorahami —naprykancy. Ale sapraŭdnaja daśledčyckaja cikavaść — kali prosta spać spakojna nie možaš, pakul nie vyśvietliš adkazy na svaje pytańni, — pryjšła, kali ja pieračytvała — treba było ŭdakładnić detali — dva listy Dudara da Duboŭki. I — nibyta małanka. Razumiejecie: vytančanaja proza. Kožny skaz chaciełasia smakavać. Idealny sintaksis. Biezdakornaja leksika i frazieałohija. Kožnaje słoŭca na svaim miescy. Zdavałasia b, list. Navat nie siabroŭski — spravy połackaj filii «Maładniaka», napaŭaficyjny dakumient, ale ž jak stvorany!

Źviarnułasia nanoŭ da pakazańniaŭ Dudara 1930 hoda, jakija drukuje ŭ svajoj knizie Michniuk, tam svojeasablivyja pakazańni, takaja spoviedź paeta, ščyraja sproba razabracca ŭ sabie — i znoŭ: prosta bliskučaja proza! U nas takoj miemuarystyki pieryjadu mižvajennaj Biełarusi, badaj što, i niama — dakładnaj, detalovaj, psichałahična nasyčanaj, napisanaj idealnaj movaj. Karaciej, mianie nie na žart začapiła.
Ja viedała raniej vieršy Dudara, i jany nie padavalisia mnie nu choć by na kroplu cikavymi. A tut — nu ja ž baču jakaść tekstu. I pajšło-pajechała.
Padniała jahonyja zborniki 20-ch, publikacyi, zbornik apaviadańniaŭ… Baču: jon zusim inšy!
«NN»: A ci pieravydavali ŭvohule tvory Dudara?
HS: Byŭ panyły zbornik 1959 hoda — boža moj, adkul jany pavykopvali tyja vieršy, kab ich tudy pastavić? Viedajecie, jak u nas vydavali naprykancy 50-ch reabilitavanych litarataraŭ? Vybirali samyja niepryhožyja, samyja niecharyzmatyčnyja, samyja miechaničnyja vieršy, da taho ž — abaviazkova pra Lenina, pra Kastryčnik, pra piać łyžak zacirki — voś hetaje vo ŭsio. Ja razumieju, čamu tak rabiłasia, ale heta tema asobnaj hutarki.
Duboŭka, darečy, hrebavaŭ svaim paślareabilitacyjnym vydańniem, nie ličyŭ jaho za knižku i šmat sił pakłaŭ, kab śledam za joj skłaści i vydać nastupnuju, bolš-mienš narmalnuju. Za Dudara, rasstralanaha ŭ 1937-m, heta pavinny zrabić my.
Uvachodziŭ u kupałaŭski puł
«NN»: Što vy sami niečakana dla siabie daznalisia pra Dudara ŭ pracesie padrychtoŭki? Što z hetaha najbolš ździviła vas?
HS: Oj, heta hutarka na dva dni bieź pierapynku. Ahulnaviadomaja infarmacyja pra Alesia Dudara nastolki skažonaja i niespraviadlivaja, što ździŭlacca mnie davodzicca na kožnym kroku. Prykładam, jon na vielmi dobrym uzroŭni vałodaŭ francuzskaj, anhlijskaj i niamieckaj movami — heta ja nie kažu pra polskuju, ukrainskuju i ruskuju, heta samo saboj.
U jaho była vydatnaja adukacyja: spačatku lehiendarnaja mienskaja pryvatnaja himnazija Zubakina i Falkoviča (miž inšym, vielmi niatannaja himnazija, niašmat chto moh dazvolić sabie vučycca ŭ joj), potym, u biežanstvie, — kłasičnaja mužčynskaja himnazija bujnoha horada Kazłova (ciapier Mičurynsk, Tamboŭskaja vobłaść Rasii). Akramia hetaha, Dudar uvieś čas samaadukoŭvaŭsia: u jaho była nierealnaja biblijateka. Dzie jon braŭ tyja vydańni, jakija ja bačyła na svaje vočy — a heta ŭžo tolki reštki lehiendarnaj jahonaj biblijateki, — ja nie mahu zrazumieć. Heta niešta fantastyčnaje, biblijateka Dudara. Heta tema asobnaha daśledavańnia. Dy tam za što nie krani… Adnosiny z Kupałam, prykładam… Aleś Dudar zusim nie taki, jakim jaho nam malavali. Jak, miž inšym, i ŭsia naša mižvajennaja litaratura.
«NN»: A jakija adnosiny byli ŭ Dudara z Kupałam?
HS: Kupała Dudara vielmi lubiŭ i caniŭ. Dudar uvachodziŭ, tak by mović, u kupałaŭski puł — Ivan Daminikavič staviŭsia da jaho sardečna, caniŭ jak paeta. Niezdarma ž mienavita Dudaru Kupała, staršynia Puškinskaj kamisii, addaŭ pierakładać «Aniehina». Aby-kamu taki dziaržaŭny zakaz nie dajuć. Jość uspaminy, jak Dudar ratavaŭ Kupałavu biblijateku padčas pavodki, jak svabodna, u luby čas, prychodziŭ da jaho ŭ hości. Jany i vypivali razam.
Jość kranalnyja ŭspaminy Jurki Vićbiča pra toje, jak biełaruskija piśmieńniki abmiarkoŭvali stalinskuju Kanstytucyju, a Dudar, Marakoŭ i Vićbič siadzieli ŭ stałoŭcy Doma piśmieńnika i pili horkuju. Dałučyŭsia da ich i Kupała. Z zały danosilisia isteryčnyja vokličy: «Vialiki Stalin! Vialikaja Kanstytucyja!» — i čym hučniej, tym paŭniej nalivalisia kielichi. «Dziadźka Janka, pračytajcie što svajo», — paprasili Kupału. Jon pračytaŭ kolki radkoŭ z «Nad rakoj Aresaj» — heta takaja vielmi pravilnaja, ideałahična vytrymanaja paema. «Nu jak?» — i maładyja paety apuścili vočy. «Dziakuju, chłopcy, — horka skazaŭ Kupała. — A voś im tam, — i jon matnuŭ hałavoj navierch, — padabajecca». Ustaŭ, kab sychodzić, — i raptam viarnuŭsia, nachiliŭsia da stała i pračytaŭ na pamiać Dudaraŭ «Siebiež», vielmi mocny «nacdemaŭski» vierš:
Išli ludzi praź Siebiež na zachad,
Nie zhubiŭšy, šukali čahości.
I pad zamčyščam sochnuć i čachnuć
Biełaruskija biełyja kości.
I Dudar, jak piša Vićbič, zapłakaŭ.
Cikava, što Jakub Kołas nie vielmi lubiŭ Dudara, choć kaliści vučyŭ jaho. Heta składanaja i šmatbakovaja tema — chto kaho caniŭ i chto kaho nie caniŭ u biełaruskaj litaratury.

Biblijateka ŭratavała baćkoŭ u vajnu
«NN»: Dudar ad 10 da 17 hadoŭ pražyŭ u Rasii, u biežanstvie. Ci adbiŭsia na im hety pobyt u Rasii ŭ vieku, kali farmujecca asoba?
HS: U Alesia Dudara była vielmi biełaruskaja siamja — mama ŭsio žyćcio hutaryła vyklučna pa-biełarusku, baćka ŭ pobycie — taksama. Da taho ž z pačatku 1920-ch Dudar — aktyŭny ŭdzielnik mierapryjemstvaŭ «Biełaruskaj chatki» i trupy Uładzisłava Hałubka — dva hady jon vandravaŭ z hetym lehiendarnym teatram u jakaści akciora. Da taho ž siemji Dajlidovičaŭ i Hałubka žyli dźviery ŭ dźviery, susiednija kvatery doma №15 pa vulicy Pravadnoj (ciapier heta rajon vulicy Fabrycyusa — SM). Mienavita heta sfarmavała jahonuju asobu. Ad rasiejskaha Mičurynska ŭ Dudara — vybitnaje viedańnie rasiejskaj i suśvietnaj litaratury. U tahačasnym Kazłovie była adna z samych bahatych pravincyjnych biblijatek, a Šurka Dajlidovič pieračytaŭ jaje amal usiu.
«NN»: Cikava, jaki byŭ los biblijateki samoha Dudara. Michaś Čarniaŭski ŭspaminaŭ, jak adzin ahient KHB, kab uciercisia ŭ davier, zaprašaŭ jaho dachaty i pakazvaŭ redkija biełaruskija knihi. Paśla vyśvietliłasia, što jaho baćka byŭ enkavedyst i mieŭ dostup da biblijatek aryštavanych piśmieńnikaŭ. Ci mahli i knihi Dudara razyścisia tak?
HS: Tak jany i razyšlisia, Dudarovy knižki. Maci jahonaja kazała, što enkavedysty vyvieźli šeść mašyn knih paśla vobšuku. Mo i nie šeść, ale toje, što ich vyvieźli mašynami, — fakt. Jašče častku maci pradała za akupacyjaj, bo nie było čaho jeści — jany zastalisia ŭdvaich pad niemcam, stareńkaja maci i baćka. Synava biblijateka ratavała ich usiu vajnu.
Žonka raźviałasia, kali vysłali
«NN»: Viadoma, što śledčaja sprava Dudara zachoŭvajecca ŭ archivie KDB. Ci mohuć i tam być jaho nieviadomyja tvory?
HS: Naŭrad ci. Usie rukapisy fihurantaŭ toj spravy byli spaleny 1 žniŭnia 1937 hoda — akty źniščeńnia pakazvaŭ mnie Leanid Marakoŭ. Na žal, ja amal upeŭniena, što mienavita ŭ tym vohniščy hareli najlepšyja ich tvory. Ale nikoli nie varta hublać nadziei. Budziem čakać, pakul archivy adkryjuć.
«NN»: Što stała ź siamjoj Dudara, kali jaho represavali?
HS: O, heta jašče adna doŭhaja i dramatyčnaja historyja. Paetka Natalla Višnieŭskaja, ź jakoj Aleś Dudar pabraŭsia šlubam naprykancy 1928 hoda, pad ciskam abstavin i «dobrych ludziej» padała ź im na razvod, kali jon byŭ vysłany ŭ Smalensk u 1929 hodzie za lehiendarny ciapier vierš «Pasiekli Kraj naš papałam». Heta była jahonaja vialikaja asabistaja drama, navat dumaŭ pra samahubstva, prasiŭ jaje tryvać i čakać, ale ž… Jon bolš nie ažaniŭsia, a jana vyjšła zamuž za paeta Alesia Zvonaka, represavanaha ŭ 1936-m, a potym — za Janku Bobryka, jaki zahinuŭ u błakadnym Leninhradzie. Sama Natalla Viačasłavaŭna žyła doŭha, pamierła ŭ 1986, ale pra Dudara nidzie nie ŭspaminała — tak, paru słovaŭ u listach da Siarhieja Hrachoŭskaha. Dziaciej u ich nie było.
Šykoŭnaja mahčymaść
«NN»: Što budzie ŭ «Vybranym» Dudara?
HS: Vieršy — jak ź viadomych zbornikaŭ 20-ch, tak i z maładastupnych šarahovamu čytaču publikacyj; proza — niekalki apaviadańniaŭ i ese; krytyka — u Dudara, akramia ŭsim viadomaj «antyŭzvyšenskaj» krytyki, jość šerah bliskučych ułasna litaraturaznaŭčych artykułaŭ, napisanych jarkaj, žyvoj, iraničnaj movaj; i narešcie — pierakłady: z Brusava, Błoka, Ušakova, Hiejnie, Puškina.
Uvojdzie tudy i pieršy biełaruski pierakład «Jaŭhiena Aniehina», zrobleny Dudarom za dziesiać hadoŭ da Kulašova. Pierakład nastolki bliskučy, nastolki cikavy, što mnie ciažka pracavać nad jahonym rasčytvańniem — siadžu i radujusia, tudy-siudy «haniaju» ŭ hałavie Dudarovy pierakładčyckija znachodki:
Moj dziadźka pravił biezzahannych,
Jak nie na žarty zachvareŭ,
Uziaŭ jon da siabie pašanu
I lepš prydumać nie ŭmieŭ.
Jaho pačyn — druhim navuka.
Dy boža moj! Što za dakuka
Pry chvorym dni i nočy być
I ni na krok nie adstupić!
U dadatku płanuju źmiaścić «materyjały da bijahrafii» — dakumienty z asabistaha archiva paeta, pieradadzienaha mnie svajakami Alesia Dudara, niekalki listoŭ.
«NN»: Što z hetaha nikoli raniej nie drukavałasia?
HS: Raniej nikoli nie drukavaŭsia «Aniehin» — bo jakraz pry kancy pracy nad im Dudar byŭ aryštavany, a potym — rasstralany. U 1936 publikavalisia pieršaja i treciaja častki hetaha pierakładu, ale ž z takoj pačvarnaj redaktarskaj praŭkaj, što strašna. U «Vybranym» budzie aŭtentyčny aŭtarski tekst.
Pakul nie bačyła ŭ druku pierakład «Zimovaj kazki» Hiejnie i adnaho vierša — taksama bliskučyja pierakłady.
Ale navat i toje, što drukavałasia, znachodzicca ŭ vielmi abmiežavanym dostupie, u amal sparachniełych padšyŭkach haziet, u starych časopisach. Zusim nie viedajem my Dudarovaj prozy — i ja z zadavalnieńniem dam dva apaviadańni, kožnaje ź jakich cikavaje i siužetna, i jak adlustravańnie ŭnutranaha śvietu aŭtara. Chacia ahułam proza Alesia Dudara nie była jaskravaj prykmietaj jahonaha času.
«NN»: Što vy majecie na ŭvazie?
HS: Heta takoje vidavočnaje naśledavańnie tradycyjam Kupryna i Horkaha ź biełaruskim akcentam. Jość jaskravyja abzacy, cikavyja vobraznyja znachodki, ale ŭvohule — i tut mieŭ racyju Adam Babareka, jaki kazaŭ, što «usio heta ŭžo było, i hłybiej, i lepš».
«NN»: Kali płanujecie vydać knihu? Ci buduć na jaje źbiracca srodki praz kraŭdfandynh?
HS: Kaniečnie, chaciełasia b paśpieć da 29 kastryčnika 2017 hoda, vaśmidziesiacihodździa «čornaj nočy biełaruskaj litaratury», heta było b i simvalična, i spraviadliva. Ale kožny dzień prynosić stolki novaha i važnaha, što zahadvać ciažka. Budu vydavać, jak tolki zrazumieju, što kniha atrymałasia vartaj svajho aŭtara.
Nakont kraŭdfandynhu: asabista ja liču, što takija vydańni — šykoŭnaja mahčymaść dla ludziej biznesu zrabić uniosak u spravu biełaruskaj kultury. Prykładam, vydańnie dakumientalnaj bijahrafii Duboŭki prafinansavana adnym z najlepšych biełaruskich miecenataŭ — pakul nie vydam sakretu kim, usio paviedamim na prezientacyjach. Kali niechta ź biznesoŭcaŭ pažadaje ŭnieści svajo imia ŭ historyju biełaruskaj litaratury i paŭdzielničać u vydańni tvoraŭ Alesia Dudara — pišycie. Heta budzie fajny i nie vielmi ciažki finansava prajekt.
Pasiekli Kraj naš
Pasiekli Kraj naš papałam,
Kab panskaj vytarhavać łaski.
Voś heta — vam, a heta — nam,
Niama sumleńnia ŭ dušach rabskich.
I ciahniem my na novy stroj
Staruju pieśniu i čužuju:
Cyhanie šumnaju tałpoj
Pa Biesarabii kačujuć…
Za ŭschodnim despatam-carkom
My biehajem na zadnich łapach,
Ńju-Jorku hrozim kułakom
I Čembierlena łajem trapna.
Zasyplem šapkami jaho,
Ura, ura — patopim ŭ soplach.
A nas tym časam z hodu ŭ hod
Tut pradajuć ŭrazdrob i optam.
My nie škadujem mazaloŭ.
My za čužych praklony roim,
Ale biez torhu i biez słoŭ
My addajem svaich hierojaŭ.
Nie śmiejem navat havaryć
I dumać biez kramloŭskaj vizy,
Biez nas ŭsio robiać machlary
Dy mižnarodnyja padlizy.
Raspaŭsia b kamień ad žalby
Kali b jon znaŭ, jak torh nad nami
Viaduć maskoŭskija raby
Ź vielikapolskimi panami.
O, hańba, hańba! Ŭ našy dni
Taki razłom, tuha takaja!
I bajuć bajki bajuny
Sieviero-Zapadnoho kraja…
Plujuć na sonca i na dzień.
O, duch naš volny, dzie ty, dzie ty?
Im muraŭjoŭski b halštuk ŭździeć,
Naščadkam muraŭjoŭskim hetym…
Ale jašče hłušycie kroŭ.
Haryć duša i čas nastanie,
Kali z-za pola, z-za baroŭ
Pa-biełarusku sonca hlanie.
Tady my ŭ šerahach svaich,
Być moža, šmat kaho nie ŭbačym.
Z tuhoju ŭ sercy ŭspomnim ich,
Ale nikoli nie zapłačam.
A dzień čyrvony zaćvicie,
I my hukniem jamu: «Dabrydzień».
I sa ščytom ci na ščycie
Ŭ krainu našu znoŭ my pryjdziem.
1928
***
Aleś Dudar
(Alaksandr Dajlidovič, 1904—1937) — paet, krytyk, pierakładčyk.
Naradziŭsia ŭ Navasiołkach Mazyrskaha pavieta ( ciapier Pietrykaŭski rajon), u sialanskaj siamji. Padčas Pieršaj suśvietnaj Dajlidovičy byli ŭ biežanstvie ŭ Tamboŭskaj vobłaści (Kazłoŭ, ciapier Mičurynsk). Viarnulisia viasnoj 1917. Paśla zakančeńnia (1921) škoły ŭstupiŭ u teatralnuju trupu U. Hałubka. U 1923 adzin z zasnavalnikaŭ «Maładniaka».
Vučyŭsia na litaraturna-linhvistyčnym adździaleńni piedahahičnaha fakulteta BDU, u vyniku kampanii suprać biełaruskich piśmieńnikaŭ-studentaŭ pakinuŭ univiersitet. Za vierš «Pasiekli Kraj naš papałam…» u 1929 vysłany na try hady ŭ Smalensk. Tam byŭ aryštavany ŭ 1930 pa spravie «Sajuza vyzvaleńnia Biełarusi». U 1931 znoŭ u Smalensku. Paśla zakančeńnia terminu vysyłki viarnuŭsia ŭ Minsk. Treci raz aryštavany ŭ 1936 u Minsku. Asudžany jak «člen antysavieckaj abjadnanaj špijonska-terarystyčnaj nacyjanał-fašysckaj arhanizacyi», rasstralany 29 kastryčnika 1937.
Kamientary