«Ja nie hatuju doma zusim». Minčanie dzielacca, kolki kaštuje charčavacca ŭ horadzie
Chutka źjeści śniadanak na chadu, zajści ŭ kafe zamiest doma, zamović dastaŭku na viačeru — dni, kali niama času hatavać, byvajuć u mnohich. A što, kali žyć u takim režymie zaŭsiody? Znajšli biełarusaŭ, jakija tak i robiać, i paprasili ich padzialicca svaimi raźlikami. Onliner.by razam z Delivio pahladzieŭ, u kolki moža abyścisia tydzień bieź plity i myćcia patelniaŭ.

Iłaryjon, pieršy surazmoŭca, raskazvaje, što žyvie adrazu ŭ dźviuch krainach i sumiaščaje niekalki prac, a pa adukacyi jon — doktar — vučyŭsia ŭ miedycynskaj akademii ŭ Smalensku. U studenctvie jon abjadnoŭvaŭ charčavańnie ŭ stałovaj i hatavańnie doma, a kali pačałosia paŭnavartasnaje darosłaje žyćcio, staŭ jeści tam, dzie atrymajecca, z-za vialikaj nahruzki i pastajannaha niedachopu času.
Prykładny racyjon, kali Iłaryjon znachodzicca ŭ Minsku:
- Śniadanak — tvaroh z džemam, arechami abo čyščanymi siemačkami (porcyja — ŭ miežach 5 rubloŭ).
- U darohu na pracu ci treniroŭku — amierykana (prykładna 5 rubloŭ).
- Abied — biznes-łanč u kafe abo restaranie (20—30 rubloŭ).
- Viačera — hatovaja strava z kramy abo z pablizu (ad 20 da 50 rubloŭ).
Prykładnyja raschody ŭ tydzień — ad 350 da 630 rubloŭ.
«Na abied časta chadžu ŭ «Falvarak Kupała» za MKAD kala Sienicy. Ježa z abiedzienaha mieniu — 20—30 rubloŭ, heta ŭžo z desiertam i napojem. Kali ŭ centry, zachodžu ŭ «Zamak»: Belvedere abo «Paparać‑kvietka». Tam siaredni ček taksama kala 20 rubloŭ — miasa, harnir, sałata, sup.
Ja zusim nie hatuju doma. Kali jem doma, kuplaju toje, što nie treba hatavać — karpača, čypsy, pamidory čery. Dastaŭki amal nikoli nie zamaŭlaju: jem śviežapryhatavanaje abo toje, što nie patrabuje hatavańnia».

Mužčyna pryznajecca, što taki racyjon dazvalaje jamu vieści mabilny ład žyćcia:
«Ja mahu nie pryviazvacca da kankretnaj terytoryi. Kali budu jeści doma, aŭtamatyčna źjaŭlajecca patreba pryjazdžać dadomu — a heta i čas, i finansavyja vydatki. Mnie praściej zajści kudy-niebudź pa darozie, čym jechać dadomu.
Paŭtara hoda žyŭ u hateli ŭ Minsku, i ŭ mianie tam navat nie było chaładzilnika — ja jaho adklučyŭ pieršy ž dzień, kab nie šumieŭ. Zaraz doma pasuda jość, ale mnie patrebna tolki maleńkaja łyžka dla tvarahu».
Maryja ź Minska adrazu pryznajecca, što ŭmieje i katlety pryhatavać, i biskvit, ale apošnija paŭtara hoda farš na jaje kuchni — tolki ŭ vyhladzie pielmieniaŭ z marazilnika.
«Ja vyjšła na novuju pracu ź nienarmavanym hrafikam i źmienami viečarami i ŭ vychodnyja — i na hatavańnie prosta nie zastałosia času. Na toj Novy hod baćki padaravali mnie dobryja rondali, tak jany dahetul stojacca nieraspakavanyja. Ja sprabavała pačać charčavacca bolš pravilna i hatavać, ale ŭsio niaŭdała. Pa-pieršaje, mnie nie chapaje času, pa-druhoje — psujucca pradukty.
Vielmi častaja historyja: kuplaješ zastolle — pastu ź piesta i pamidorami čery, piesta vykarystoŭvajuć adzin-dva razy, a potym psut — 8—15 rubloŭ — i ŭ śmietnicu. Čery ŭ vialikaj vyhodnaj upakoŭcy akazvajucca niasmačnymi, taksama nie dajadaju — i jany iduć u śmiećcie».
«Ježa ŭ mianie ŭ chaładzilniku źjaŭlajecca pieravažna da vychodnych, i byvaje tak, što ŭ piatnicu prydumaju racyjon na niadzielu — a kali jana nastaje, užo chaču zusim inšaha, i raniej kuplenyja pradukty znoŭ lažać — a potym vykidvaju. I mnie vielmi škada ich vykidvać, bo ja rasła ŭ niebahataj siamji, i mianie vychoŭvali ŭ duchu «talerki lubiać čyściniu».

Maryja raskazvaje, što schiema «zavaryć ježu na tydzień i pakłaści pa kantejnierach», jakaja dapamahła b zekanomić čas na rabočaj niedzie, joj nie blizkaja:
— Mnie važna, kab ježa była śviežaja, i ŭ maim vypadku vychodzić tańniej kuplać niejkuju hatovuju porcyju na adzin raz. Ja razumieju, što taki padychod, chutčej za ŭsio, źmianiŭsia b pry najaŭnaści siamji — pradukty nie psavalisia b, było by bolš sensu tracić čas na hatavańnie. Naprykład, ty patraciŭ hadzinu na syrniki — u vyniku kormiš dvuch abo troch čałaviek, a nie adnaho. Darečy, adnojčy ja była na sustrečy, dzie chłopiec zusim nie zrazumieŭ moj ład žyćcia i vielmi ździviŭsia, maŭlaŭ, sałata abo amlet — heta ž chutka. Na nastupnuju sustreču jon mianie nie zaprasiŭ, tak što taki padychod chutčej pieraškadžaje asabistamu žyćcia.
Pa słovach dziaŭčyny, rehularna dadomu jana kuplaje tolki rastvaralnuju kavu, pitnuju vadu, chleb i śviežyja harodniny. Jašče ŭ domie ź ježy jość śpiecyi, sol i cukar, słaniečnikavy alej i para vidaŭ harbaty. Alej davodzicca kuplać u samych maleńkich butelkach i zachoŭvać u chaładzilniku, inakš ad redkaha hatavańnia jano psujecca i nabiraje niepryjemny pach. Z harbataj taksama jość łajfchak: surazmoŭnica prosić blizkich padarvać jaje na śviaty — tak padarunki «zakryvajuć» ceły hod.
— Razam z susiedkaj pa kvatery my časam zamaŭlajem dastaŭku: udvaich praściej nabrać ježy na patrebnuju dla biaspłatnaj dastaŭki sumu, kali zamaŭlajem niepasredna z ustanovy. Abo, kali karystajemsia servisam dastaŭki, dzielim sumu za dastaŭku napałovu — tady taksama atrymlivajecca vyhadniej. Inšy raz tak «ŭ składčynu» kuplajem abjomnyja pradukty: naprykład, tort abo vialiki kantejnier marožanaha. I tak sprabujem niejkija navinki: kali nie spadabałasia, to ciešyć dumka, što zapłaciŭ usiaho pałovu. Z apošniaha tak sprabavali letniuju sieryju kanfiet Merci z kakosam i novy Schweppes.

Maryja raskazvaje pra typovy racyjon:
-
Śniadanak — kava z čymści sałodkim (ad 3 da 10 rubloŭ: 3 — kali doma rastvaralnaja z paraj syrkoŭ, 10 — kali heta kava z desiertam z kaviarni la doma).
-
Abied — u stałovaj, šaurma (ad 10 da 18 rubloŭ), abo dastaŭka picy ci abiednaha kompleksu (da 30 rubloŭ).
-
Viačera — narezka z syru abo kaŭbasy z harodninaj i chlebam abo dzieści ŭ ŭstanovie, časam navynos (15—50 rubloŭ).
— Ja płanuju raschody i «na pražyć» z zarpłaty adkładaju sumu z raźliku 40 rubloŭ u dzień. Zvyčajna jaje chapaje, bolš darahija dni prosta bałansuju bolš tannymi. Naprykład, adna z tydniaŭ u hetym červieni abyšłasia mnie ŭ 286,5 rubla.
«Nie chaču tracić čas na toje, na što možna nie marnavać»
Uładu 29 hadoŭ, jon pracuje ŭ śfiery markietynhu i ŭpieršyniu samastojna rychtavać pasprabavaŭ prykładna dziesiać hadoŭ tamu, kali źjechaŭ ad baćkoŭ. Na kuchni ŭ junaka tady pastajanna byli makarony, sasiski, kietčup, jabłyki i časam majanez.
— Pra zdarovaje charčavańnie ja tady nie dumaŭ, ale jeŭ rehularna i z zadavalnieńniem. Ciapier usio pa-inšamu: ja nie hatuju zusim. Hatavaŭ chutčej z-za biednaści: na tuju ž samuju sumu možna było kupić dźvie pački čypsaŭ na dva dni abo dźvie ŭpakoŭki makarony z sasiskami i raściahnuć ich na tydzień. Kali ŭ mianie była maleńkaja zarpłata, ja zakuplaŭsia na miesiac u kramie: braŭ krupy, miasa, śpiecyi — byvała, za adnu pachod addavaŭ pałovu zarpłaty. Tady zarablaŭ kala 600—1000 rubloŭ. Surazmoŭca raskazvaje, što pierastaŭ hatavać, kali pačaŭ zarablać bolš.

— Ja liču, što hatavać umieŭ by kožny. Pytańnie ŭ inšym: nie ŭsie hetaha chočuć. Ja nie chaču marnavać čas na toje, na što možna nie marnavać. Apošnija niekalki hadoŭ charčujusia vyklučna hatovymi stravami — ad kulinaryi ŭ kramach da restaranaŭ. Naprykład, maje mieniu na minułuju tydzień:
-
Paniadziełak — kuplenaja pica (7 rubloŭ) i pačka hrylažu (8 rubloŭ).
-
Aŭtorak — płoŭ z kramy (14 rubloŭ) i kiłahram kłubnic (15 rubloŭ).
-
Sierada — restaran z azijackaj kuchniaj: fo bo i łapša (45 rubloŭ) + doma kaŭbaski (4 rubli).
-
Čaćvier — reštki kłubnic, kupleny boršč ź piure (20 rubloŭ) i niektaryn (15 rubloŭ).
-
Piatnica — kuryca hryl (20 rubloŭ).
Składajem hetyja sumy — vydatki skłali 148 rubloŭ na tydzień.
— Uzimku na źmienu kłubnicy, čarešni i niektarynam prychodziać mandaryny, hranaty i churma. Pa darozie dadomu zvyčajna kuplaju ŭ kramach kavu, enierdžyki i čaj. U tydzień na ježu ŭ mianie zvyčajna idzie prykładna 120 rubloŭ, a ŭ miesiac — kala 600, časam mienš. I niama ni myćcia kastrul, ni pryhareŭšych patelniaŭ. Dla mianie hałoŭny prybor na kuchni — heta mikrachvaleŭka. Taksama na vypadak niečakanaha hałodnaha stanu na palicach zaŭsiody jość para pačkaŭ chutkaj łapšy.
Havorać, hatavać doma tańniej. Ale kali paraŭnać košt śpiecyjaŭ, alejaŭ, patelniaŭ, kastrul, časnykałatak i tabletak dla pasudamyjki — jakija kaštujuć jak abied u stałovaj — vychodzić zusim nie biudžetna. Akramia taho, na heta iduć čas, siły i ciarpieńnie, pry hetym vynik nie harantujučy. Tak, navat pry maim ładu žyćcia posud usio roŭna treba myć, ale lepš vymyć adnu talerku, čym pałovu kuchni, uklučajučy plitu, u tłustych śladach.

Uład raspaviadaje, što časam chodzić u restarany i kaviarni, kali chočacca peŭnaj stravy abo pryjemna pravieści čas. Siaredni ček biez uliku ałkaholu ŭ takija dni atrymlivajecca prykładna 30 rubloŭ. Byvajuć i bujnyja vydatki, kštałtu stejka za 150 rubloŭ abo amara ŭ adpačynku la mora, ale heta, pavodle jaho słoŭ, nie rehularnyja vypadki. Jašče časam surazmoŭca robić sabie buterbrody abo sałatu, ale dziejańni typu «narezać ahurki» ci «namazać chleb paštetam» hatavańniem jon nie ličyć.
Chłopiec pryznajecca, što chatniuju ježu ličyć smačnaj, asabliva kali jana śviežaja. Ale ŭ mnohich doma pryniata hatavać na niekalki dzion, i tady ŭražańni ad učorašniaha baršču takija ž, jak i ad kramnaj kulinaryi.
— Minus u majoj sistemy, viadoma, jość: vaha — 97—100 kiłahramaŭ pry roście 186 santymietraŭ. Ale, ščyra kažučy, sprava nie stolki ŭ ježy, kolki ŭ ładzie žyćcia. Nie fakt, što chatniaja ježa mienš kałaryjnaja. Tam taksama ŭsio smažycca, parycca i palivajecca alejem i majanezam. Darečy, hastryt na takim charčavańni ja nie zarabiŭ, inšych chvarob stravavalnaha traktu taksama niama.
Na pytańnie, kudy sychodzić zekanomleny čas, Uład adkazvaje łakanična i z humaram: na pracu, dzie jon zarablaje hrošy na toje, kab nie hatavać.
Kamientary