Cichanoŭski raskazaŭ padrabiaznaści pra sustreču ŭ SIZA KDB u 2020 hodzie
«Nas było 12. Jon — 13-ty. Kola ŭ jaho za śpinaj siadzić». Siarhiej Cichanoŭski adkazaŭ na pytańnie «Našaj Nivy» pra zakrytuju sustreču ŭ SIZA KDB u 2020 hodzie.
«Značyć, maleńki pakoj, 12 źniavolenych siadziać. I na čale — 13-ty, nu vy zrazumieli, tak? Jon. Jon — i 12, jak vučni, nu vy razumiejecie, pra što ja.
Źleva — samyja blizkija, tyja, što ŭžo zdali ŭsich, zaŭtra ŭžo vychodziać. Voś jon, Vaskrasienski, i pobač ź im — toj z «Pandy», chłopiec, dyrektaram byŭ. Nu jany ŭžo padpisali papiery i kivajuć jamu — Alaksandru Ryhoraviču», — kaža Cichanoŭski.
Try kamiery na ścienach — z usich bakoŭ zdymajuć.
«I kab vy razumieli, Alaksandr Ryhoravič žyvie vyklučna pavodle Makijavieli. Vyklučna. Uvieś dyjałoh z Babarykam jon viadzie, kažučy: Cichanoŭski — heta budučy prezident. Try razy paŭtaraje. Maŭlaŭ, jana [Śviatłana] jamu potym pieradaść uładu. Kab Babaryku nastroić», — zhadvaje Cichanoŭski.
Piać hadzin doŭžyłasia hutarka. «U asnoŭnym jon nios jakujuś łuchtu pra UNS, reformy, Kanstytucyju. A nam heta ŭvohule nie było patrebna. To bok jon sabraŭ usich, kab pakazać, byccam z kimści razmaŭlaje. Prychodzić i kaža: jakija ŭ vas prapanovy pa Kanstytucyi?» — raspaviadaje Cichanoŭski.
Jon kaža, što admoviŭsia paciskać ruku Łukašenku.
«Jon zachodzić i pačynaje ŭsim ruki paciskać. Try kamiery i tak zdymali, jašče jaho apieratar. Raz… dva… Babaryku. To bok usich nachrapam. Da mianie padychodzić — a ja jamu ruku nie daju.
I jon: a čamu? Zaraz vy zrazumiejecie, što za čałaviek! Jon: čamu nie daješ ruku? Ja kažu: tak karanavirus ža. A jon: dyk ja ŭžo pierachvareŭ.
Vy ŭjaŭlajecie? Čmo hetaje — dumaje tolki pra siabie. Ja nie daju — bo karanavirus. A jon — «dyk ja ž užo pierachvareŭ».
I naprykancy ja jamu taksama ruku nie daŭ. I voś zahnali potym na kamieru, što Babaryka, maŭlaŭ, paciskaje jamu ruku. Ujaŭlajecie, jakaja nizaść».
Cichanoŭski kaža, što spytaŭ Łukašenku, navošta jamu hrošy padkinuli.
Toj spačatku admaŭlaŭ heta: «Ja ž nie padkidvaŭ».
Ale treci raz, bližej da kanca sustrečy, Łukašenka adkazaŭ:
«A jak vy chacieli? Palityka — heta brudnaja sprava. Vy pavinny być hatovyja da taho, što vam padkinuć hrošy, schopiać, pasadziać, jak u turmu. I Babaryka kaža: «A my dumali, što možna z čystymi rukami». A jon kaža: «Nie!» A ŭ Biełarusi ž palityka — heta tolki jon. Ujaŭlajecie? I jon takoje pryznańnie robić. Palityka — heta brudnaja sprava. I pakul jon tam…
A tam sapraŭdy takaja palityka. Vy ŭjaŭlajecie, što jany robiać? Jon heta pryznaŭ».
Pavodle Siarhieja, Łukašenka skardziŭsia, što Cichanoŭski abzyvaŭsia na jaho.
«Ja kažu: vy na mianie skazali — šałudzivy, majdanutyja, «krysy» na nas. A ja na vas tolki mietafaru skazaŭ.
I vy ŭžo — usio, kašmar niejki, pakryŭdziŭsia. Pakryŭdziŭsia! Ujaŭlajecie? Voś. To bok voś taki čałaviek. Čałaviek — žach. Kašmar».
Cichanoŭski raspavioŭ, što paprasiŭ, kab jaho nie pakazvali ŭ kadry z sustrečy. I Łukašenka paabiacaŭ.
«I ŭ hety dzień mianie sapraŭdy nie pakazvali. A potym, vyhladaje, praź niejki čas pačali pakazvać. Čałaviek uvohule słova nie trymaje», — aburyŭsia Cichanoŭski.
Taksama, kaža Siarhiej, była falsifikacyja jaho słoŭ pra Kolu. «Adzin vyraz vyryvaje z maich znosin z advakatam u SIZA KDB pra Kolu. Druhi — z hetaj sustrečy. Sklejvajuć tak, nibyta ja Kolu pahražaju».
«Jany padsłuchoŭvajuć razmovu z advakatam — heta ž advakackaja tajamnica. Lubomu zabojcu dazvalajecca pryznavacca ŭ złačynstvie svajmu advakatu. I nichto nie maje prava heta słuchać i vykarystoŭvać suprać jaho», — kaža Cichanoŭski.
Jon ličyć tuju sustreču «prosta pijaram». «Voś niejkuju łuchtu viešaje na vušy. I sam u jaje vieryć. I inšym heta raspaviadaje», — kaža Cichanoŭski pra Łukašenku.
Čytajcie taksama:
Cichanoŭski raspavioŭ, kolki važyć i jak jaho adkormlivali
«Vyzvaleńnie Biełarusi nie moža pačacca, pakul nie ruchnie pucinski režym» — Cichanoŭski
«Ličinki v navoznoj kučie nie znajut, čto oni v dieŕmie». Cichanoŭski pračytaŭ svoj turemny vierš
«My pavinny zmahacca suprać łukašyzmu». Pieršaja pramova Siarhieja Cichanoŭskaha na voli