Vyrvać džała!
Prysud aktyvistam "Maładoha frontu" moža akazacca sensacyjna miakkim. Ale nia treba plaskać u ładki. Piša ŭ svaim błohu Alaksandar Kłaskoŭski
Prysud aktyvistam "Maładoha frontu" moža akazacca sensacyjna miakkim pa biełaruskich mierkach. Raptam sudździa jašče i źmienšyć prapanavanyja prakuroram štrafy? Ale demakratyčnaj hramadzie i Zachadu było b niedarečy ŭpadać u eŭfaryju.
"Siońnia ŭ biełaruskaha kiraŭnictva dobry nastroj, a zaŭtra moža być drenny", — tolki što zaznačyŭ u hutarcy sa mnoj palitolah Uładzimier Roŭda. Zrazumieła, jon kaža fihuralna. Reč nie ŭ nastroi, a u tym, što abstaviny ŭładu prycisnuli. Treba niejak damaŭlacca z Zachadam. Voś i vyjšli daterminova na volu Statkievič, Sieviaryniec, Sadoŭskaja (zaraz, musić, najbolšy hałaŭny bol — što rabić ź dziorzkim Kazulinym?).
"Ale ž ad novych palityčnych represijaŭ niama nijakich harantyjaŭ, — kaža Roŭda. — Nieabchodna skasavać pryniatyja pierad vybarami-2006 tak zvanyja antyrevalucyjnyja papraŭki ŭ kryminalnaje zakanadaŭstva".
Pamiatajecie, tady viarchi nadta bajalisia paŭtoru ŭ nas pamarančavaha scenaru? Chutka prakrucili praz parlament palityzavanyja naveli, nazvanyja jašče "papraŭkami Sucharenki". U tym liku ŭstalavali kryminalnaje pakarańnie za ŭdzieł u niezarehistravanaj arhanizacyi. Artykuł 193-1 aperatyŭna aprabavali na siabrach "Partnerstva". A letaś z takoj samaj farmuloŭkaj pasadzili na paŭtara hady lidera "MF" Źmitra Daškieviča. Hety damokłaŭ mieč da apošniaha visieŭ i nad ciapierašnimi padsudnymi. Małaimavierna, kab usiu kašu ź ichnim pieraśledam zavarvali dziela taho, kab trochi papoŭnić biudžet štrafami...
Zaraz ža Eŭraźviaz moža rastać. Vy zaŭvažyli, što apošnim časam rytoryka Bruselu ŭ biełaruskim pytańni zacykliłasia na prablemie vyzvaleńnia palitviaźniaŭ? Biassprečna, jana vielmi važnaja. Ale ŭžo amal što nie čutno havorki pra ramkavyja ŭmovy demakratyzacyi. To bok — pra karekcyju vybarčaha zakanadaŭstva, stvareńnie bolej cyvilizavanych umoŭ dla medyjaŭ. Adnak biaz hetaha, navat kali ŭsie viaźni sumleńnia apynucca na voli, absiahu palityčnaje svabody dla apanentaŭ ułady nie paboleje ni na adzin kvadratny santymetar. Usio pad kaŭpakom.
Miž tym, adznačaje Ŭładzimier Roŭda, u Eŭropie mocnyja łabisty ekanamičnych intaresaŭ. Im vyhadna handlavać ź Biełaruśsiu niezaležna ad charaktaru režymu. Dyj šerahu palitykaŭ na Zachadzie nadakučyła bicca hałavoj ab ścianu. Karaciej, macnieje spakusa pierajści na rejki "prahmatyčnaha dyjalohu".
"Ale Zachad moža ŭ vyniku atrymać takoje samaje "kidałava", jak Maskva paśla doŭhaj hulni ŭ intehracyju", — prahnazuje Ŭładzimier Roŭda.
Dadamo: kali pravał prajektu sajuznaje dziaržavy našu demakratyčnuju hramadu tolki paradavaŭ, to ŭ vypadku, kali Zachad paviadziecca zaraz na vudu drobnych sastupak dy tumannych abiacańniaŭ, achviarami "kidałava" mohuć stać tyja, kaho ŭmoŭna nazyvajuć biełaruskimi demakratami.
Viadoma, źmiakčeńnie prysudaŭ — symptom stanoŭčy. Ale nia budźma plaskać u ładki za adno tolki źmianšeńnie brutalnaści. Na čarzie — patrabavańnie skasavać represiŭnyja zakanadaŭčyja normy, vytrymanyja ŭ horšych tradycyjach savieckaha tatalitaryzmu. Treba vyrvać džała!
Kamientary