BIEŁ Ł RUS

«Kali zamierźniecie — zachodźcie da nas pahrecca». Biblijatekarka z Mahilova raskazała, jak zmahła znajści siabie ŭ prafiesii ŭ Polščy

1.11.2025 / 19:32

Nashaniva.com

Kali mahilaŭčanka Alesia Tarasienka pryjšła pracavać va Urocłaŭskuju vajavodskuju biblijateku, tam było ŭsiaho čatyry knihi na biełaruskaj movie. Ciapier — kala 600, i heta adzin z najbolšych fondaŭ biełaruskich knih u Polščy. Most pahavaryŭ z Alesiaj pra toje, čym adroźnivajucca biblijateki ŭ dźviuch krainach, jak viartańnie knih źviazanaja z atrymańniem kredytu i kali jana adčuła, što jaje pracu zaŭvažyli.

Alesia Tarasienka. Fota ź jaje archiva

«Biez movy ciabie dakładna nie voźmuć»

U Biełarusi Alesia adpracavała ŭ biblijatecy 22 hady. Pierajechaŭšy ŭ Polšču ŭ 2020 hodzie, vyrašyła, što pasprabuje viarnucca ŭ prafiesiju.

Va Urocłaŭskaj vajavodskaj biblijatecy jana była jašče da pierajezdu — prychodziła ź dziciom u dziciačy adździeł, dzie tady pracavaŭ mužčyna, jaki viedaŭ ruskuju movu.

«Kali ja siudy pryjechała žyć, prajšłasia pa starych suviaziach i skazała, što chaču pracavać u biblijatecy. Mnie adkazali: «Vučy movu. Biez movy ciabie dakładna nie voźmuć».

Alesia ŭładkavałasia prybiralščycaj u aŭtasałon i starałasia praktykavać movu, razmaŭlajučy z kalehami. A paralelna rassyłała reziume. Narešcie, paśla niekalkich sprobaŭ atrymała zaprašeńnie na sumoŭje. Da taho momantu jana ŭžo svabodna razmaŭlała pa-polsku, a jaje vopyt i staž ŭrazili patencyjnaje kiraŭnictva.

Alesia Tarasienka. Fota ź jaje archiva

«Prybiehła jak sa ściaham: voś moj pašpart, voś piačatka!»

Ale niečakana ŭźnikła biurakratyčnaja pieraškoda. U Polšču žančyna pryjechała pa vizie, termin jakoj da taho momantu praminuŭ. Ale pakolki tady dziejničali antykavidnyja praviły, dakumienty aŭtamatyčna padaŭžalisia.

U krainie biełaruska znachodziłasia lehalna, a voś brać na pracu jaje bajalisia: nie razumieli, jak aformić takuju supracoŭnicu. Alesi skazali spačatku atrymać adznaku ŭ pašpart ab padačy dakumientaŭ na DNŽ — tady, maŭlaŭ, i vierniemsia da razmovy.

Praz try miesiacy Alesia pryniesła pašpart z zapavietnym štampam.

«Ja prybiehła jak sa ściaham: voś moj pašpart, voś piačatka! Ale mnie skazali, što vakansii ŭžo niama — čakajcie nastupnaj».

«Pan ci prapaŭ»

Alesia praciahnuła pošuki pracy pa śpiecyjalnaści. Praź niekalki miesiacaŭ va Urocłaŭskaj vajavodskaj biblijatecy adkryłasia novaja vakansija — na paŭstaŭki.

«Mnie skazali, što, mahčyma, potym źjavicca cełaja. Ja ryzyknuła. Pajšła z aŭtasałona i vyrašyła: albo pan, albo prapaŭ», — uspaminaje jana.

Alesiu zaprasili pracavać u adździeł ramanskich moŭ. Ale z časam stała zrazumieła, što ŭ čytačoŭ jość zapyt na ŭschodniesłavianskuju litaraturu, i kiraŭnictva vyrašyła stvaryć asobny kirunak. Tak u 2023 hodzie źjaviŭsia adździeł słavianskich moŭ, a pry ŭdziele Alesi — sapraŭdny biełaruski kutok.

Fota z archiva Alesi Tarasienki

Spačatku biełaruskich knih u biblijatecy było ŭsiaho čatyry — ich pieradali ź dziciačaha adździeła. Tady Alesia, abmierkavaŭšy ideju z kiraŭnictvam, vyrašyła adkryć zbor, kab papoŭnić fond biełaruskaj litaratury. Za dva tydni ŭdałosia sabrać 5 tysiač złotych — na hetyja hrošy kupili šmat novych knih.

Siońnia ŭ biblijatecy naličvajecca kala 600 biełaruskich vydańniaŭ, a kalekcyja praciahvaje papaŭniacca za košt biudžetu biblijateki. Pa słovach Alesi, heta adzin z samych vialikich knižnych fondaŭ na biełaruskaj movie va ŭsioj Polščy.

«Dziakuj kožnamu čytaču za padoranyja knihi, pačatak byŭ pakładzieny dziakujučy im», — kaža jana.

Biez dypłoma ŭ biblijateku nie voźmuć

Paralelna z pracaj Alesia pačała praces nastryfikacyi dypłoma, kab jaje biełaruskaja adukacyja i staž u Polščy zaličylisia całkam.

Va Urocłaŭskim univiersitecie ździvilisia, kali Alesia padała dakumienty na pryznańnie dypłoma biblijatekara. Jana kaža, što znachodzicca ŭ niekalkich prafiesijnych čatach i supołkach biblijatekaraŭ, dzie kalehi abmieńvajucca vopytam. Nakolki joj viadoma, doŭhi čas jana była adzinym biełaruskim biblijatekaram, chto viarnuŭsia ŭ prafiesiju ŭ Polščy, — i tolki niadaŭna daviedałasia, što źjaviłasia jašče adna dziaŭčyna ź Biełarusi.

«Padobna, ja była pieršaj, chto heta zrabiŭ tut», — śmiajecca Alesia.

Pracedura akazałasia niaprostaj: treba było apłacić amal 3700 złotych i prajści dadatkovy ekzamien, pakolki prahramy ŭ Polščy i Biełarusi adroźnivajucca. Dla Alesi heta było nie prosta farmalnaściu.

«Mnie važna było dakazać, što biblijatekar — heta prafiesija. Mnohija dumajuć: «Ja lublu čytać — značyć, mahu pracavać u biblijatecy». Ale heta nie tak. Patrabujecca vyšejšaja adukacyja i prafiesijnaja padrychtoŭka».

«Tut papiarovych farmularaŭ užo hadoŭ ź piatnaccać niama»

Praca ŭ polskaj biblijatecy, kaža Alesia, adroźnivajecca ad taho, što było ŭ Biełarusi, litaralna va ŭsim — ad staŭleńnia da naviedvalnikaŭ da techničnych rašeńniaŭ.

«U Biełarusi dahetul pracujuć papiarovyja farmulary. Tut papiarovych farmularaŭ užo hadoŭ ź piatnaccać niama, — raskazvaje jana.

U Polščy ŭsio ŭładkavana praściej: knihi možna brać i viartać praz elektronny farmular. Čytač bačyć u asabistym kabiniecie, jakija vydańni ŭ jaho na rukach, moža padoŭžyć termin abo zakazać novyja. Kali patrebnaja kniha zaniataja, jaje možna zabraniravać — kali jaje zdaduć, prychodzić apaviaščeńnie, što kniha čakaje svajho čytača.

Va Urocłavie navat viartańnie pradumana da drobiaziaŭ — knihi možna viarnuć nočču. Na vulicy pastaŭlenaja śpiecyjalnaja čornaja skrynka, kudy ich apuskajuć, jak listy, a raz u sutki zabirajuć i pieradajuć adździełam.

U biblijatecy staić skrynka dla viartańnia knih. Fota z archiva Alesi Tarasienki

Adroźnivajecca i padychod da zakupak. U Biełarusi biblijateki atrymlivajuć śpisy abaviazkovych dla zakupki vydańniaŭ, a ŭ Polščy ŭsio budujecca na zapytach čytačoŭ.

Alesia prosić naviedvalnikaŭ pisać, jakija knihi jany chacieli b bačyć na palicach. Kali nazva paŭtarajecca niekalki razoŭ, jaje imknucca zakazać u pieršuju čarhu. Akramia taho, tut možna biaspłatna ŭziać elektronnuju knihu na miesiac ci nastolnyja hulni na dva tydni.

Za zapazyčanaść biblijatecy nie atrymaješ ipateku

Zapazyčanaści za knihi, pa słovach Alesi, u Polščy taksama fiksujucca aŭtamatyčna — i sistema pracuje žorstka.

«Kali čałaviek zatrymlivaje knihu, naličvajecca 15 hrošaŭ za sutki. Pakul nie zapłaciš, uziać ničoha nielha, — tłumačyć jana. — A kali zapazyčanaść vialikaja, biblijateka pieradaje źviestki ŭ padatkovuju ŭpravu. Tady čałaviek nie zmoža navat aformić kredyt».

Samaja vialikaja zapazyčanaść, jakuju Alesia bačyła za ŭvieś čas pracy, — kala 4 tysiač złotych.

«U Biełarusi inšy padychod: navat kali niechta zatrymlivaŭ knihu, maksimum pisali napamin».

Intehrujemsia praz knihi

Kali słavianski adździeł staŭ prykmietnaj častkaj biblijateki, Alesia vyrašyła, što važna nie tolki źbirać knihi, ale i ažyŭlać prastoru sustrečami i padziejami. Tak u biblijatecy źjavilisia aŭtarskija sustrečy, majstar-kłasy i lekcyi pra Biełaruś.

Usie mierapryjemstvy biaspłatnyja — heta adno z hałoŭnych pravił ustanovy.

«Letaś u nas pravodzilisia dni biełaruskaj kultury. U nastupnym hodzie buduć dni litoŭskaj kultury. My starajemsia być bližejšymi da čytačoŭ roznych krain i kultur», — kaža Alesia.

Asobny kirunak pracy — kłub čytačoŭ. Raniej jon nazyvaŭsia intehracyjnym, ale ciapier farmat mianiajecca. Tut ludzi zajmajucca tvorčaściu, abmiarkoŭvajuć knihi, vučać polskuju movu i prosta razmaŭlajuć. U kožnaj hrupie prykładna paroŭnu biełarusaŭ i palakaŭ — tak praściej znajomicca i praktykavać polskuju ŭ niazmušanaj atmaśfiery.

Alesia Tarasienka. Fota ź jaje archiva

«Paśla dvaccaci hadoŭ pracy ŭ Biełarusi ja ŭpieršyniu adčuła, što maju pracu zaŭvažyli»

Za try hady pracy va Urocłavie Alesia paśpieła nie tolki stvaryć biełaruski fond knih, ale i atrymać pryznańnie siarod kaleh.

Letaś Alesia stała pieramožcaj konkursu biblijatekaraŭ imia Volhi Rok. Jaho štohod pravodzić fond FRSI, i ŭ im udzielničajuć dziasiatki śpiecyjalistaŭ z usioj Polščy. Sioleta Alesia ŭžo ŭvajšła ŭ skład žury.

«Mnie dasłali paviedamleńnie — ja pračytała i zapłakała. Paśla 20 hadoŭ pracy ŭ Biełarusi ja ŭpieršyniu adčuła, što maju pracu zaŭvažyli», — kaža jana.

Dypłom pieramožcy konkursu biblijatekaraŭ imia Volhi Rok. Fota z archiva Alesi Tarasienki

«Kali śviatło haryć, značyć, my adkrytyja»

Alesia šanuje davier z boku čytačoŭ. Da jaje časta źviartajucca biełaruskija piśmieńniki, jakija chočuć pravieści aŭtarskuju sustreču — i kali jość mahčymaść, jana dapamahaje. Dla mnohich mienavita jana stała pravadnikom.

Alesia Tarasienka. Fota ź jaje archiva

«U emihracyi važna znajści svaich ludziej, — kaža Alesia. — U mianie ŭsio źviazana adnoj nitkaj: ja pryciahvaju ludziej siudy, kab u ich było miesca, dzie možna prosta pasiadzieć i pačytać — ź vidam na Rynak, na rodnaj movie, bo ŭ polskaj biblijatecy knihi jość na roznych movach. Ja ŭsim kažu: kali budzie kirmaš, kali zamierźniecie — zachodźcie da nas pahrecca. Kali śviatło haryć, značyć, my adkrytyja i čakajem vas».

Čytajcie taksama:

«Palaki stali zaŭvažać naš ziefir». Stvaralnik kramy ź biełaruskim kałarytam raskazaŭ, jak kultyvuje biełaruskaść u Poznani

«Ranica — u škole, potym — hatel». Znakamity biełaruski łyžnik raskazaŭ, jak žyvie ŭ polskim Zakapanym

«Ja tryvaŭ». Ajcišnik pražyŭ 5 hadoŭ biez seksu. Čamu ludzi zajmajucca hetym usio radziej?

Błohiery paraŭnali ceny na ježu ŭ Biełarusi, Polščy, Hiermanii i Partuhalii

Kamientary da artykuła