«Dzieści dakładna jość prachod da našych dźviarej». Jak budoŭla paŭpłyvała na žyćcio najbolšaj tusovačnaj vulicy Minska
U sacsietkach ciapier tolki i razmoŭ pra toje, što na adnoj z hałoŭnych tusovačnych vulic Minska — Kastryčnickaj — pierakapali pałovu darohi. Rabotniki miascovych kaviarań zdymajuć paciešnyja roliki ŭ sacsietkach, skačučy z talerkami vaflaŭ i baršču praz budaŭničyja tranšei. Žurnalist vydańnia Office Life taksama prahulaŭsia pa papularnaj vulicy z hrafici i pahladzieŭ, što tam adbyvajecca.
Fota: Office Life
Na Kastryčnickaj ciapier sapraŭdy davodzicca łaviravać pamiž jamami i budaŭničaj technikaj. Tut na ŭsiu moc idzie ramont: pravodziać rekanstrukcyju ciepłasietak. Zakazčyk — «Minskenierha».
— Raboty pačalisia jašče letam — tady heta byŭ nievialiki ŭčastak, ale ŭvosień ramont staŭ bolš maštabnym: vykapali vielizarnuju tranšeju — tut jana jašče doŭha budzie, — pakazvaje na budoŭlu pierad uvachodam supracoŭnik adnoj z kaviarniaŭ.
Fota: Office Life
U miascovych rabočych pa terminach krychu bolš kankretyki:
— Mianiajem parapravod. Da kanca śniežnia dakładna. Potym tut zojmucca ŭparadkavańniem, skončać nie raniej čym da sakavika. Ale hetym užo buduć inšyja zajmacca.
— A jak kaviarni ramont pieražyvajuć? Skardziacca?
— Nakolki viedajem, nijakija ŭstanovy praz ramont nie zakryvalisia.
Fota: Office Life
Na pašparcie abjekta budoŭla ŭvohule zapłanavanaja da maja.
Fota: Office Life
Ale, niahledziačy na ekstremalnyja dla piešachodaŭ umovy, vulica praciahvaje žyć. U miascovyja kaviarni pa-raniejšamu možna dabracca jak pieššu, tak i na mašynie. Choć tut treba być napahatovie: na adnym z učastkaŭ žurnalist ledź nie straciŭ telefon — časovy most nad jamaj akazaŭsia chistki. Zrešty, znajści haračy čaj i surazmoŭcu daroha praz brud sa śnieham nie pieraškodziła.
— Ustanovy z abodvuch bakoŭ pracujuć pavodle svajho hrafika — zakrylisia tolki «siezońniki», — kaža supracoŭnica kaviarni Pane. — Praŭda, da niekatorych ź ich ciapier treba šukać padychod. Moža, dniom i stała mienš ludziej, ale da viečara vulica zapaŭniajecca.
Fota: Office Life
I praŭda, u abied znajści volny stolik akazałasia nieskładana. U hety čas tut šmat kurjeraŭ słužby dastaŭki, ale raz-poraz bačnyja i parački na špacyry.
Pra situacyju ŭ sacsietkach vykazałasia i ŭładalnica minskaha kafe-bara «Biełamur», viadomaja jak Ciamčyta:
— Kali vam budzie zdavacca, što da nas nie dajści z-za raskopak, viedajcie: dzieści dakładna jość prachodzik da našych dźviarej, pracujem u raniejšym režymie.
Fota: Office Life
Uviečary karcina pamianiałasia na 180 hradusaŭ: budoŭla byccam adyšła na druhi płan, stoliki ŭ kaviarni zapoŭnilisia, i zdajecca, što amataraŭ vulicy z hrafici nie asabliva biantežyć toje, što adbyvajecca navokał.
Fota: Office Life
Čytajcie taksama:
Tut žyła savieckaja elita. U Minsku pradajecca redkaja kvatera za $720 000
Žach na piać pavierchaŭ: jak žyvie i pakutuje samaja vialikaja kamunałka Minska