Žurnalistka Ščyrakova raskazała, jak siłaviki raźmiaścili jaje intymnyja zdymki na sajcie znajomstvaŭ i davali jaje numar telefona mužčynam
Byłaja palitźniavolenaja žurnalistka Łarysa Ščyrakova ŭ novym vypusku TOKu raskazała pra brudnyja mietady siłavikoŭ. «Ja zaŭždy žartavała, što mianie chiba dustam nie trucili tolki».
Adnym z samych žudasnych epizodaŭ pieraśledu žančyna nazyvaje vypadak, kali jaje intymnyja fotazdymki apynulisia ŭ adkrytym dostupie ŭ internecie.
Pa słovach Łarysy, fotazdymki byli na jaje kampjutary, jaki supracoŭniki KDB kanfiskavali ŭ 2011 hodzie.
«Ja viedaju dakładna, što ja nikomu ich nie pierasyłała. Heta byli prosta dla siabie zroblenyja fotazdymki. To-bok, naturalna, ja ich nikudy nie źmiaščała, dzie b ich možna było pierachapić i hetak dalej».
Praź niejki čas paśla kanfiskacyi kampjutara, pa słovach Ščyrakovaj, joj pačali telefanavać nieznajomyja mužčyny:
«Ja razumieju pa kantekście, što jany dumajuć, što my ŭžo pra niešta razmaŭlali ź imi, pra niešta damaŭlalisia. Nu, kštałtu, sustrecca ci što. Ja spačatku zusim ničoha nie razumieju, što adbyvajecca. Typu: «Pryvitańnie, nu, my ž z taboj tam damaŭlalisia…». Ja: «U sensie, pra što? Pra što damaŭlalisia?». I potym ja razumieju, što jany źmiaścili maje zdymki na sajcie intym-znajomstvaŭ i ad mianie z kimści tam listavalisia».
Pry hetym, jak adznačaje Łarysa, tyja ludzi, što viali pierapisku ad jaje imia, davali mužčynam jaje sapraŭdny numar telefona.
«Mnie paśpieła patelefanavać čałaviek šeść. Ja ŭsim tłumačyła, što heta supracoŭniki KDB. Mužčyny, viadoma, byli vielmi pieralakanyja ad hetaj infarmacyi», — zhadvaje jana.
Paźniej na adnym z praŭładnych sajtaŭ źjaviŭsia artykuł, u jakim śćviardžałasia, što Ščyrakova sama raźmiaščaje svaje fota ŭ siecivie.
Heta byŭ nie adziny mietad cisku. Pa słovach Łarysy, siłaviki taksama sačyli za jaje pryvatnym žyćciom. Kali jany znachodzili niešta, što ličyli «kampramietujučym», to pisali pra heta artykuł, a potym rassyłali jaho ŭ papiarovym vyhladzie.
«Jany ŭ kanviert kłali hety artykuł prosta. I vysyłali majoj maci, maim susiedziam. Usim, kamu było by cikava», — raskazvaje Ščyrakova.
Jak joj udavałasia z usim hetym spraŭlacca? Žurnalistka tłumačyć heta svaim sanhviničnym tempieramientam. Pa jaje słovach, jana z tych ludziej, jakija davoli lohka pieražyvajuć niaŭdačy, chutka zabyvajuć pra niehatyŭnyja rečy i nie fakusujucca na ich.
«Nu, było i było. Ja papieražyvała 15‑20 chvilin, hadzinu-dźvie, dzień-dva. Nu, i zabyłasia na heta. Heta takaja rysa charaktaru — nie zachrasać ni ŭ čym, iści dalej. Tak, niepryjemna, ale…» — kaža jana.
Łarysa dadaje, što pieraśled doŭžyŭsia šmat hadoŭ jašče da 2020-ha:
«Ja zaŭždy žartavała, što mianie chiba dustam nie trucili tolki».
Čytajcie taksama:
Łarysa Ščyrakova: Kab mianie pasadzić, HUBAZiK zamoviŭ u mianie etnafotasiesiju
«Hubazikaŭcy schilajuć Kaleśnikavu da vysyłki, ale jana nie choča»