U Hrodzienskim zaaparku raskazali miłuju historyju, jak udałosia ŭratavać ptušak ad lisinych nabiehaŭ
Niekalki hadoŭ tamu ŭ Hrodnie pačali źjaŭlacca lisy. Spačatku ich było mała, ale pastupova jany pryvykli da haradskoha žyćcia i stali častymi haściami ŭ tym liku i ŭ miascovym zaaparku. Mienavita tam jany pačali palavać na ptušak — paśla ich načnych nabiehaŭ rabotniki znachodzili zabitych busłoŭ i husiej. A tamu treba było niešta z hetym rabić, piša pres-słužba zaaparka.
Amira
Zabivać lis u zaaparku nie chacieli, tamu šukali humannyja sposaby baraćby: sprabavali pietardy, šumavuju zbroju, pnieŭmatyku — ale ŭsio heta dziejničała tolki nienadoŭha. Lisy viartalisia i prydumlali novyja chitryja mietady palavańnia.
Kali ŭsie srodki byli vyčarpanyja, niechta prapanavaŭ pasialić kala vadajoma sabaku, jaki b adpužvaŭ drapiežnikaŭ. Stareńkaja łajka Viejsa, jakaja ŭžo žyła ŭ zaaparku, dla hetaha nie padychodziła, tamu supracoŭniki pajechali ŭ prytułak «Addanaje serca» šukać maładoha i mocnaha sabaku.
Niekalki sabak im adrazu prapanavali, ale nivodzin ź ich nie padyšoŭ. I raptam da achoŭnika aściarožna padyšła vialikaja biesparodnaja suka, sieła pobač i pačała hladzieć jamu ŭ vočy.
Supracoŭnicy prytułku ździvilisia: hety sabaka vielmi bajaŭsia ludziej, asabliva mužčyn. Jaho ŭžo brali z prytułku raniej, ale ŭ novaj siamji ź jaho ździekavalisia, i sabaku daviałosia viarnuć. Z taho času jon nie daviaraŭ ludziam. A tut sam padyšoŭ i nie adychodzić!
Amira
Było vidać, što žyviolina adčuła: hetyja ludzi jaje nie pakryŭdziać. Tak u zaaparku źjaviłasia Amira. Spačatku jana ŭsiaho bajałasia, ale pastupova asvoiłasia i stała sapraŭdnaj achoŭnicaj ptušak. Ciapier jana žyvie ŭ svajoj budcy kala vadajoma, dobrasumlenna achoŭvajučy terytoryju.
Z vybaram nie pamylilisia: Amira akazałasia vielmi adkaznaj i pilnaj vartaŭnicaj, a jašče — ulubionkaj supracoŭnikaŭ. Usie viedajuć pra jaje ciažki los i imknucca pačastavać dy pahładzić.
Hałoŭnaje, što z taho času, jak Amira źjaviłasia ŭ zaaparku, lisy pierastali prychodzić i vadapłaŭnyja ptuški ciapier u biaśpiecy.
Kali rabotniki prytułku «Addanaje serca» pryjechali pahladzieć, jak žyvie ich byłaja hadavanka, Amira, padumaŭšy, što jaje chočuć zabrać, schavałasia ŭ budku i nie vychodziła ź jaje. U prytułku vyrašyli: raz jana tak reahuje, značyć, u zaaparku joj dobra, i pakinuli jaje tam žyć.
Čytajcie taksama:
U Hrodzienskim zaaparku lisa-babula stała mamaj dla małych lisianiat VIDEA
U Hrodnie patłumačyli, čamu lisy stali čaściej zachodzić u horad. Ci šmat siarod ich šalonych?