Kazulin: novyja vykliki dla «terminatara madeli 2006»
Svaboda pastaviła pierad učorašnim palitviaźniem № 1 šerah niaprostych pytańniaŭ. Piša ŭ svaim błohu Alaksandar Kłaskoŭski.
Svaboda pastaviła pierad Kazulinym šerah niaprostych pytańniaŭ. U turmie, jak i na vajnie, usio spraščajecca da čorna-biełaj schiemy. Vola ž, z adnaho boku, adčyniaje novy absiah, ale, ź inšaha boku, toić šmat pastak.
Imidž Kazulina-terminatara byŭ zatočany pad karotkuju, burlivuju prezydenckuju kampaniju (jakaja, zvyš taho, davała harantyi hałosnaści — tyja televystupy narod pamiataje dasiul). Turma jašče vyraźniej akreśliła areoł hieroja-zmahara-pakutnika (biez usialakaj ironii, heta byli mužnyja, hodnyja pavodziny).
"Ale zaraz hetaha pjedestału ŭžo nia budzie", — zaznačaje moj surazmoŭca — palitolah Valer Karbalevič. Na jaho dumku, zaraz Kazulin musić davodzić, nakolki jon padrychtavany da štodzionnaj rucinnaj pracy apazicyjnaha dziejača, nakolki hatovy da hieneracyi mocnych idej, inicyjatyŭ.
U Biełarusi ž kali niama vybaraŭ, faktyčna niama i palityki. Prasiedžvańnie štanoŭ na palitradach rejtynhu nie dadaść. Zvyš taho, jašče vialikaje pytańnie, nakolki liderskija ambicyi Kazulina ŭpisvajucca ŭ ciapierašniuju hijerarchiju dy scenary tytulnaj apazycyi. Pakul što doŭžycca faza ŭzajemnych reveransaŭ, ale potym nadydzie čas vyśviatleńnia, chto jość chto.
Vidavočna, što abiedźvie apazycyjnyja fihury vybaraŭ-2006 — Kazulin i Milinkievič, pry tym što i pa siońnia z usiaje apazycyjnaj elity tolki jany majuć rejtynhi vyšejšyja za statystyčnuju pamyłku, tak ci inačaj apynulisia adsunutymi viarchoŭkaj kaalicyi na ŭzbočynu. Milinkieviča letaś na kanhresie pazbavili tytułu "pieršaha siarod roŭnych", Kazulina zrabili hanarovym staršyniom BSDP, što jon, naturalna, razhladaje jak ździek.
Ź inšaha boku, tolki partyi majuć choć niejkija struktury, aktyŭ — tych samych "indziejcaŭ", bieź jakich pravadyry jak biaz ruk. Chto źbiare podpisy, raskidaje ŭlotki i h.d.? Tak ci inačaj Kazulinu daviadziecca šukać parazumieńnia, niejkaj kaalicyjnaj zhody. U apazycyjnym lahiery metadami terminatara stasunki lepiej nie vyśviatlać. Jak budzie pačuvacca palityk ź imidžam bieskampramisnaha baraćbita na pakručastaj ściežcy pošuku kampramisaŭ?
Što ž da hieneracyi idej, to presavuju kanferencyju 20 žniŭnia sensacyjnaj nie nazavieš. Naprykład, zajava, što, z adnaho boku, bajkot parlamenckich vybaraŭ adrazu jość utopijaj, a ź inšaha — "kali Łukašenka nie strymaje zabaviazańniaŭ", to pa vynikach kampanii treba klikać narod na płošču, vyklikaje šmat pytańniaŭ.
Jakija zabaviazańni majucca na ŭvazie? I čaho jašče čakać, kali, na dumku palityka, śpis deputataŭ užo składzieny? Narešcie, chiba nie zrazumieła, što zładzić Płošču ź vialikaj litary ŭ vieraśni nie atrymajecca ŭ lubym vypadku? Čamu — heta asobnaja tema.
Voś vam i kalizija. Kazać, što Płoščy ŭ vieraśni nia budzie, zmaharu-terminataru, kaniečnie ž, nie pasuje. Ale ž i pałymianyja zakliki da vuličnaj baraćby, nie padmacavanyja ćviarozym analizam sytuacyi, realistyčnaj stratehijaj, devalvujucca.
"Ja siońnia nichto. I heta vielmi pryjemna. Ja nul, ci koła. A heta adnačasova i pustata, i ŭsio", — tak metafaryčna abmalavaŭ Alaksandar Kazulin svoj novy status.
Sapraŭdy, zaraz i jaho, i apazycyjnuju kaalicyju čakajuć, jak modna kazać, novyja vykliki. U biełaruskich umovach i jarki palityk moža chutka zhasnuć, zahruznuć u bahnie apazycyjnaj tusoŭki, faktyčna pazbaŭlenaj mahčymaści zajmacca realnaj palitykaj.